Reklama

Futbol w czasach zarazy. Co słychać u piłkarzy Miedzi Legnica?

Po weekendowej przerwie piłkarze Miedzi nie wznowili normalnych zajęć. Zawodnicy odebrali sprzęt treningowy i otrzymali zalecenia postępowania w czasie ogólnokrajowej kwarantanny. Teraz czeka ich samodzielna praca. Każdy otrzymał rozpiskę treningową do końca bieżącego tygodnia.

Sytuacja związana z rozprzestrzenianiem się koronawirusa zmienia się z godziny na godzinę, więc dzisiaj trudno przewidzieć kiedy drużyna wróci do wspólnych zajęć. Na razie piłkarze otrzymali tygodniową rozpiskę indywidualnych treningów. Sztab szkoleniowy na bieżąco reaguje na aktualną sytuację.

- Zawodnicy otrzymali indywidualne rozpiski treningowe i szczegółowy plan tygodniowej pracy. W ten sposób pracować będziemy aż do odwołania. Realizujemy to, co zaplanowaliśmy sobie w tym tygodniu. Na bieżąco monitorujemy sytuację. Dalsze decyzje będziemy podejmować tak naprawdę z dnia na dzień – mówi trener Dominik Nowak.

W zeszłym tygodniu zawodnicy przeszli szkolenie dotyczące procedur bezpieczeństwa. Zawodnicy otrzymali konkretne wytyczne, jak należy postępować, by się chronić i minimalizować zagrożenie. Zawieszono aktywności medialne i marketingowe, a także ograniczono kontakt piłkarzy  i sztabu z osobami spoza klubu. Zawodnicy pozostali w Legnicy.

- Mieliśmy szczegółowe szkolenie. Każdy jest świadomy tego, że trzeba być uważnym. Tak, żeby zminimalizować możliwość kontaktu z osobą, która może być zarażona koronawirusem. Myślę, że działania ogólnokrajowe spowodują, że będziemy w stanie szybciej wrócić do rzeczywistości i opanować całą sytuację. Oczywiście wszystkich nas obowiązuje zakaz jakichkolwiek podróży. Jeżeli z wyjątkowych przyczyn musiałaby ona nastąpić, to sztab musi zostać o niej poinformowany, a my przekazujemy taką informację do osób zarządzających klubem. Codziennie jesteśmy także informowani o stanie zdrowia zawodników, choćby temperaturze, którą każdy mierzy indywidualnie. Wszystko odbywa się według rygorystycznych zaleceń – dodaje trener Miedzi.

Drużyna wierzy, że w najbliższych dnach nadejdą pozytywne wieści w sprawie walki z koronawirusem i ostateczne rozstrzygnięcia sezonu 2019/2020 zapadną w sportowej rywalizacji.

- Liczymy na to, że będzie możliwość dokończenia rozgrywek, choćby do 30 czerwca. Jest duże prawdopodobieństwo, że mistrzostwa Europy zostaną odwołane i w związku z tym będzie szansa na dokończenie sezonu, grając choćby co trzy dni przez 6-7 tygodni. Ale sytuacja wciąż jest rozwojowa i nie ma co gdybać. Zobaczymy co się wydarzy. Wszystko zależy od tego, kiedy nastąpi możliwość bezpiecznego rozgrywania meczów. Pozytywne jest to, że zawodnicy bardzo chcą wrócić na boisko i trenować z piłką. Cieszy ich determinacja do utrzymania wysokiej formy sportowej. Oczywiście będziemy podejmować świadome i racjonalne decyzje w tej sprawie – kończy trener Nowak.

Dalsze decyzje zapadną w piątek, po przeanalizowaniu pierwszego tygodnia ćwiczeń indywidualnych i ocenie aktualnej sytuacji w kraju.

ŹRÓDŁO: MIEDŹ LEGNICA

Aplikacja tulegnica.pl

Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.


Aplikacja na Androida Aplikacja na IOS

Obserwuj nas na Obserwuje nas na Google NewsGoogle News

Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!

Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo tuLegnica.pl




Reklama
Wróć do