Reklama

Gorzowska klątwa nadal działa. Siódemka Miedź przegrała w hali lidera

Piłkarze ręczni Siódemki Miedź Legnica przegrali 26:28 ze Stalą Gorzów w meczu 19. kolejki grupy B ligi. To druga z rzędu porażka naszej drużyny, która powoduje, że wciąż nie możemy być pewni awansu do I Ligi Centralnej.

Stal Gorzów to rywal, który Siódemce wyjątkowo nie „leży”. W sobotę się to potwierdziło, bo przegrała z nią czwarty kolejny ligowy mecz. Nasza drużyna do Legnicy wróciła na tarczy ale należą się jej jednak słowa uznania. Warto zaznaczyć, że mimo poważnych osłabień, zaprezentowała się z dobrej strony a w gorzowskiej hali zostawiła mnóstwo serca i zdrowia.

Trener Piotr Będzikowski miał w Gorzowie tylko jednego nominalnego skrzydłowego (Michała Czarneckiego). Jak już informowaliśmy do końca sezonu ze składu wypadł Mateusz Wychowaniec, a tuż przed spotkaniem okazało się, że urazy nie pozwolą na grę Wojciechowi Styrczowi i Karolowi Siwakowi. Dodatkowo już po kilku minutach z parkietu musiał zejść Adam Skrabania, który doznał kontuzji mięśniowej. Wobec takich problemów na lewym skrzydle prawie cały mecz musiał grać niespełna 18-letni Filip Kruszelnicki – od razu dodajmy, że spisał się bardzo dobrze.

Mecz na szczycie tabeli nie zawiódł, choć więcej niż handballowych fajerwerków było w nim twardej walki. Lepiej rozpoczęli gospodarze, którzy po 10 min. wypracowali trzybramkową przewagę (5:2). W 18 min. Stal wygrywała 9:6, ale potem świetny fragment meczu zaliczyła Siódemka. Trzy razy z rzędu trafił Marcin Jaśkowski, a następnie Michał Czarnecki oraz Paweł Paterek i w 22 min. nasz zespół objął prowadzenie 11:9. Z dwubramkową przewagą zszedł na przerwę.

Druga połowa rozpoczęła się nietypowo. Pierwsza bramka padła bowiem dopiero w 38 min., kiedy to rozgrywającego świetne zawody Dawida Dekarza (15 udanych interwencji) pokonał Mariusz Kłak. Siódemka prowadziła aż do 52 min. W pewnym momencie już różnicą 3 trafień (19:16 w 47 min. po bramce Paterka). Niestety, na 8 min. przed końcem spotkania wyrównał Aleksander Kryszeń (21:21), a w końcówce gospodarze odskoczyli na dystans 2-3 bramek i nie dali już sobie wydrzeć niezwykle cennego zwycięstwa.

Ostatecznie Stal wygrała 28:26 zapewniając sobie już praktycznie awans do I Ligi Centralnej. Natomiast Siódemka, która pomimo porażki zachowała drugie miejsce w tabeli, wciąż o promocję musi walczyć. W następnej kolejce (8 maja) nasza drużyna podejmie Grunwald Poznań. Będzie to jej ostatni mecz w sezonie. Rozgrywki grupy B I ligi zakończą się dwa tygodnie później.

Stal Gorzów – Siódemka Miedź Legnica 28:26 (13:15)

Stal: Marciniak, Nowicki – Kryszeń 4, Gintowt 4, Dzieciątkowski, Bronowski 1, Pietrzkiewicz 5, Droździk, Starzyński 5, Kłak 6, Stupiński 2. Kary: 6 min.

Miedź: Mazur, Dekarz – Przybylak 1, Czarnecki 5, Kowalik, Nowosielski 1, Jaśkowski 7, Skrabania, Bogudziński 2, Pawłowski 2, Paterek 7, Kruszelnicki 1. Kary: 12 min.

Przebieg meczu: 2:1 (5), 5:2 (10), 7:5 (15), 9:9 (20), 11:13 (25), 13:15 (30), 13:15 (35), 15:15 (40), 16:17 (45), 19:21 (50), 24:22 (55), 28:26 (60).

Aplikacja tulegnica.pl

Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.


Aplikacja na Androida Aplikacja na IOS

Obserwuj nas na Obserwuje nas na Google NewsGoogle News

Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!

Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo tuLegnica.pl




Reklama
Wróć do