
W styczniu na terenie miasta odnotowano znaczny wzrost zachorowań na grypę, co stanowi zalążek potencjalnej epidemii. Od początku roku stwierdzono 1652 zachorowania, z czego 701 nastąpiło w ostatnim tygodniu miesiąca. Legnicki szpital monitoruje rozwój sytuacji i już teraz profilaktycznie ogranicza odwiedziny pacjentów aż do odwołania.
Sezon grypowy trwa od początku stycznia, lecz wirus najsilniej zaatakował w ostatnich kilku dniach. Jak informuje sanepid w pierwszym tygodniu miesiąca (1 – 7 stycznia) odnotowano 250 przypadków zachorowań, w następnym tygodniu (8 – 15) było ich już 348, podobnie w trzecim (16 – 22) doszło kolejnych 352 dwóch zarażonych mieszkańców. Największe żniwa grypa zebrała jednak w ostatnim tygodniu stycznia, w którym lekarze stwierdzili dokładnie 701 zachorowań. W tym 11 osób wymaga hospitalizacji.
Z tego powodu od wtorku odwiedziny u pacjentów Wojewódzkiego Szpitala Specjalistycznego w Legnicy zostały ograniczone tylko do jednej osoby. Pracownicy placówki medycznej apelują do bliskich pacjentów, aby widząc u siebie jakiekolwiek symptomy przeziębienia lub grupy, profilaktycznie wstrzymali się z odwiedzinami.
- Takie działania są konieczne w trosce o bezpieczeństwo naszych pacjentów. Jak na razie na żadnym oddziale nie powstawały grypowe ogniska, lecz jak taka sytuacja nastąpi, to będziemy rozważać całkowite wstrzymanie odwiedzin i ograniczenie przejęć nowych pensjonariuszy. Tym czasem czekamy na rozwój sytuacji i ograniczamy odwiedziny do odwołania – informuje Tomasz Kozieł, rzecznik legnickiego szpitala.
Sanepid apeluje do legniczan o zachowanie podstawowej profilaktyki.
- Przede wszystkim powinniśmy często i starannie myć ręce, bo one mają największy kontakt z otoczeniem i najczęściej przenoszą choroby. Powinniśmy strać się unikać wizyt w przychodniach i szpitalach, a także przebywania w dużych skupiskach ludzi jak np. markety. W przypadku objawów choroby należy jak najszybciej wybrać się do lekarza pierwszego kontaktu i dostosować się do jego zaleceń, w szczególności dotyczących okresu zwolnienia. Warto to przypomnieć, ponieważ niestety wciąż wielu ludzi wbrew zaleceniom lekarza wcześniej postanawia wracać do pracy czy szkoły - mówi Małgorzata Stawiska-Lichota z Powiatowej Stacji Sanitarno-Epidemiologicznej w Legnicy.
Zdjęcie: Wojewódzki Szpital Specjalistyczny - Legnica Wiadomości 2020 r.
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
To przeste jebane brudasy z Chin
Teraz czekamy na koronawirUSA
Co z tego że ograniczycie wizyty odwiedzających jak wasi super lekarze nie mogą rozpoznać rozległego zapalenia płuc u starszej osoby przebywające na szpitalnym oddziale i diagnozowania przez lek.specjaliste z oddziału wewnętrznego to jak rozpoznają grypę albo jej pochodne szczepy?
"Przechodnia" czy przychodnia ? Hahaha
Brakuje jeszcze pytania" skon ta grypa",nawiązując do tej "przechodni",hihihi...JAKIE SZKOŁY CI LUDZIE UKOŃCZYLI? Żałosne:-/
doradzę wam zarąbisty sposób na odporność. Miałem tak - przeziębienie raz w miesiącu, opryszczka raz na dwa-trzy miesiące, inne infekcje co jakiś czas, no generalnie masakra - średni oraz na dwa tygodnie coś mi dolegało. Od chyba grudnia, idąc za poleceniem kolegi z pracy, codziennie rano z żoną stosujemy OLEJEK KONOPNY CBD 10% CARE (+COPAIBA, KURKUMA, PIEPRZ CZARNY, CYNAMON, DZIKA POMARAŃCZA) https://konopiafarmacja.pl/produkty-konopne/232-olejek-konopny-cbd-10-care-copaiba-kurkuma-pieprz-czarny-cynamon-dzika-pomarancza.html Odtąd ani raz mi nic nie dolegało, żadnej infekcji, żadnej opryszczki - nic. Czasem jak ktoś przyjdzie do pracy z grypą, to jedynie tego samego dnia łapie mnie na chwilę gorączka i ogólna słabość, ale przez noc przechodzi. Ale od grudnia zdarzyło mi się to chyba tylko dwa razy. Naprawdę polecam, żadnej chemii, sama natura :)