Reklama

Jak z magazynu LPGK zniknęła słynna rzeźba profesora Kućmy

Według prezydenta Macieja Kupaja, przez cztery lata próbowano zatuszować wstydliwy fakt wykradzenia z magazynu Legnickiego Przedsiębiorstwa Gospodarki Komunalnej jednej z najlepszych rzeźb profesora Wincentego Kućmy. Co zaszło 4 lipca 2020 roku w bazie LPGK? Komisarz Jagoda Ekiert z legnickiej policji sprawdziła dla nas w archiwalnych aktach sprawy.

- Dostaliśmy zgłoszenie o pierwszej w nocy 5 lipca 2020 roku - mówi oficer prasowa Komendy Miejskiej Policji w Legnicy. 

Zgłaszający - jeden z kierowników w LPGK - poinformował, że 4 lipca pomiędzy godziną 15 a 19 doszło do kradzieży miedzianej rzeźby o wartości ok. 15 tys. zł na szkodę Urzędu Miasta w Legnicy.

Policjanci pojechali obejrzeć magazyn spółki przy ul. Ceglanej. Miedziana fontanna dłuta Wincentego Kućmy leżała tu od 2008 roku, gdy podczas rewitalizacji Rynku zdemontowano ją (nieudolnie) i złożono pośród innych rupieci. Złodzieje musieli nie tylko być świetnie zorientowani w funkcjonowaniu bazy, ale też dysponować ciężkim sprzętem, by załadować 200 kilo żelastwa na pakę i wywieźć nie budząc podejrzeń. Policja stwierdziła, że do środka dostali się po zerwaniu łańcucha z kłódką, otwarciu bramy i uszkodzeniu prowadnicy od bramy roletowej. Wykorzystali cztery godziny, kiedy ochrona obiektu robiła obchód schroniska dla zwierząt i w pobliżu magazynu nie było żywego ducha. 

- Nie było monitoringu. Nie było śladów - kom. Jagoda Ekiert odtwarza z dokumentów ustalenia z policyjnego śledztwa.

Akta są obszerne, co pozwala sądzić, że funkcjonariusze włożyli sporo wysiłku w wyjaśnienie okoliczności włamania. Jest w nich pismo dyrektora Zarządu Dróg Miejskich w Legnicy, który stanowczo domagał się ścigania sprawców. Policjanci przesłuchali prezesa LPGK Bogusława Grabonia i jego pracowników, ale nic to nie dało. Sprawdzili punkty skupu złomu, sądząc, że złodzieje mogą próbować w którymś z nich sprzedać miedziane blachy z fontanny. Nie trafiono na żaden trop, dlatego 5 października 2020 roku zapadła decyzja o umorzeniu postępowania. Ani LPGK, ani ZDM, ani ratusz jako właściciel rzeźby nie składał zażalenia. Akta przeniesiono do archiwum.

Dla władz Legnicy sprawa była tak wstydliwa, że o włamaniu do magazynu LPGK ani utracie rzeźby nie informowały opinii publicznej. Na światło dzienne tę historię wyciągnął dopiero prezydent Maciej Kupaj, który kilka dni temu opublikował na Facebooku filmik o kradzieży z 2020 roku. Jeszcze jako radny poprzedniej kadencji, doceniając artystyczną i sentymentalną wartość dzieła prof. Wincentego Kućmy, zabiegał u ówczesnego prezydenta Tadeusza Krzakowskiego, aby fontanna nie niszczała w magazynie. Latem 2019 roku złożył dwie interpelacje w tej sprawie. Proponował, by przy okazji rewitalizacji Osi Kartuskiej fontannę zamontować na osiedlu Kopernik. W imieniu prezydenta zastępca Krzysztof Duszkiewicz odpisał mu lakonicznie, że projekt rewitalizacji nie przewiduje tego rodzaju elementów małej architektury. 

Hołubiony w PRL-u Wincenty Kućma stworzył fontannę dla Legnicy w 1977 roku. Od tego czasu jest wymieniana w biogramach profesora jako jedna z jego sztandarowych prac. Dzieło zostało docenione w konkursie Ministra Kultury i Sztuki, który przyznał mu tytuł Rzeźby Roku. Fontannę zainstalowano w Rynku (naprzeciwko dzisiejszej siedziby szkoły językowej EMPIK-u), ale zlekceważono zalecenia artysty o owalnym postumencie, dwóch poziomach trysków i podświetleniu od środka. Planując rewitalizację centrum Legnicy, władze uznały, że nie pasuje do "historycznego" wystroju i przy akceptacji konserwatora zabytków pozwoliły na demontaż rzeźby. W 2010 roku jej losem zainteresował się Tomasz Woźniak, dziennikarz Gazety Wrocławskiej. "Już w chwili ściągania jej z cokołu była przeżarta korozją, ale zamierzamy ją odnowić i wykorzystać jako element małej architektury" - zapewniał na łamach dziennika Arkadiusz Rodak, rzecznik prasowy prezydenta. Tak minęło 10 lat, po czym do magazynu LPGK weszli złodzieje i po słynnej fontannie zostały już tylko archiwalne zdjęcia.    

 

    

Aplikacja tulegnica.pl

Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.


Aplikacja na Androida Aplikacja na IOS

Obserwuj nas na Obserwuje nas na Google NewsGoogle News

Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!

Aktualizacja: 28/08/2024 14:44
Reklama

Komentarze opinie

  • Awatar użytkownika
    dzidek23 2024-08-29 09:48:44

    Serio, ciężki sprzęt żeby zabrać 200kg miedzianego złomu? Mało to razy widzieliśmy, jak ktoś ręcznym wózeczkiem zabierał fiata 126 czy 125 na złom...

    odpowiedz
    • Zgłoś wpis
  • Awatar użytkownika
    dzidek23 2024-08-29 16:27:15

    A propos, jest tam gdzieś w magazynie tramwaj ze starej zajezdni czy też zmienił właściciela?

    odpowiedz
    • Zgłoś wpis

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo tuLegnica.pl




Reklama
Wróć do