Janka Ochojska przyjedzie z wystawą o kryzysie humanitarnym na granicy z Białorusią

Dzięki Komitetowi Obrony Demokracji 26 lipca legniczanie będą mieli okazję spotkać się z Janką Ochojską, założycielką i szefową Polskiej Akcji Humanitarnej (PAH) i europosłanką. Wraz z nią do Legnicy przyjedzie wystawa fotograficzna na temat trwającego od 2 lat kryzysu humanitarnego na granicy z Białorusią "Pushback jest nielegalny. Pomaganie jest legalne".

KOD wraca z cyklem wykładów pod hasłem Latający Uniwersytet. W roli wykładowców występowali już między innymi założyciel Gazety Wyborczej Adam Michnik, prof. Jan Hartman - filozof i bioetyk, dziennikarka Beata Tadla, aktor Olgierd Łukaszewicz, prof Monika Płatek - prawniczka czy pułkownik Adam Mazguła.

Spotkanie z Janiną Ochojską odbędzie się pod hasłem „Bierzmy sprawę w swoje ręce". Rozpocznie się o godz. 17.30 w kawiarni Ratuszowa przy legnickim Rynku. Poprowadzi je Jacek Głomb, lider legnickiego Komitetu Obrony Demokracji i prezes Fundacji Naprawiacze Świata. Po spotkaniu zaplanowano dyskusję.

Pół godziny wcześniej naprzeciwko głównego wejścia do Teatru Modrzejewskiej zostanie otworzona zorganizowana przez Janinę Ochojską wystawa wielkoformatowych fotografii pokazujących sytuację na granicy polsko-białoruskiej "Pushback jest nielegalny. Pomaganie jest legalne".   

Janina Ochojska - od dziecka doświadczona ciężką chorobą, poruszająca się na wózku - od końca lat siedemdziesiątych działała w opozycji demokratycznej i angażowała się w pomoc innym ludziom. W latach osiemdziesiątych była wolontariuszką francuskiej organizacji społecznej EquiLibre, koordynując konwoje z darami dla Polski. A w 1992 roku założyła własną fundację Polska Akcja Humanitarna, która niesie pomoc ofiarom wojen i klęsk żywiołowych na całym świecie. Od początku swojej działalności PAH dotarła ze swoimi działaniami do 44 krajów. Wyspecjalizowała się w zapewnianiu ludziom dostępu do wody. Ale poza kopaniem studni PAH prowadziła też szereg innych działań: dostarczała żywność, odbudowywała domy, organizowała edukację dla dzieci i dorosłych. Obecnie prowadzi stałe misje w Sudanie Południowym, Somalii, Syrii, Iraku i na wschodniej Ukrainie. Od 1998 roku w Polsce prowadzi program dożywiania Pajacyk, który wspiera dzieci w kraju i na świecie. 

Ogromna wrażliwość na krzywdę, która cechuje szefową PAH, nie pozwala Janinie Ochojskiej milczeć, kiedy działania prezydenta Białorusi Aleksandra Łukaszenki i reakcja polskiego rządu doprowadziły do największego po II wojnie światowej kryzysu humanitarnego na terytorium Polski. Od dwóch lat w rejonie polsko-białoruskiej z głodu, zimna, wycieńczenia i chorób giną ludzie, poddani bezlitosnym procedurom pushbacku. Polskie państwo dodatkowo próbuje zastraszać i zniechęcać swoich obywateli, którzy niosą pomoc migrantom nielegalnie przekraczającym granicę, tzn. dostarczają im leki, ubrania, jedzenie, wodę, pilnują ich praw i sprzeciwiają się wywózkom na granicę. 

Janina Ochojska mówi o tym w Polsce i na forum Parlamentu Europejskiego. Wystawę fotograficzną, z którą przyjedzie do Legnicy, widziały już setki, może tysiące Polaków. "Wiele osób, które zobaczyły wystawę jest poruszone faktami, które przedstawia. Niektórzy podkreślają, że nie wiedzieli o skali cierpienia uchodźców na granicy polsko-białoruskiej. Inni nie mieli świadomości, że działania polskiej Straży Granicznej i Policji w naszym imieniu są po prostu sprzeczne z polskim prawem - są nielegalne. A podanie potrzebującym chleba, wody i leków jest legalne " - napisała kilka godzin temu Janina Ochojska na swoim Facebooku, donosząc o ujęciu wandala, który w Jeleniej Górze użył sprayu, aby pomazać te zdjęcia i namalować na nich kotwicę Polski Walczącej. "Nie dajmy się szantażować jednej osobie. Przykro mi, że przy okazji doszło do zbezczeszczenia znaku (...), pod którym walczący Polacy płacili często najwyższą cenę".