Jaszków – cmentarz komunalny drugiej kategorii? [LIST CZYTELNICZKI]

Jechać na cmentarz autobusem w każdy dzień tygodnia - nawet jeśli miała to być jedna i ta sama pora dnia. A mogę tylko w sobotę i niedzielę w inne dni tygodnia kochana wdowo radź sobie jak możesz – pisze nasza czytelniczka. Jej list ws. cmentarza komunalnego w podlegnickim Jaszkowie publikujemy poniżej. Rzecz jasna z nadzieją, że dokładnie przeczytają go w magistracie.

„Wdowa to ja. Wiecie co bym chciała? Jechać na cmentarz autobusem w każdy dzień tygodnia - nawet jeśli miała to być jedna i ta sama pora dnia. A mogę tylko w sobotę i niedzielę w inne dni tygodnia kochana wdowo radź sobie jak możesz.

Żeby ktoś założył rynny na kolumbarium bo deszczówka po nim spływa i wdziera się do nisz z urnami. Nikt o tym nie pomyślał, a wilgoć rozwali tę budowlę od środka. Woda ścieka po ścianach i wewnątrz .

Ławki na cmentarzu przy grobach lub na alejkach, na bokach kolumbarium. Jadąc autobusem trzeba tam być godzinę a starszym osobom raczej trudno wystać tyle czasu. A jedziemy tam by pobyć ze zmarłymi a nie siedzieć na ławce przy głównej alei. Zakaz stawiania ławeczek.

Więcej drzew i zieleni na cmentarzu by można się było schować przed słońcem. Bardzo słoneczne miejsce gdzie o cień trudno. Gdzie się schronić przez godzinę czasu do odjazdu autobusu. Zakaz sadzenia czegokolwiek.

Pojechać na pogrzeb sąsiada autobusem nie taksówką. Niestety w tygodniu nie pojedziesz na pogrzeb autobusem. Wiele osób rezygnuje z wizyty na pogrzebie bo nie stać ich na taksówki. A pogrzebów coraz więcej bo stary cmentarz przepełniony.

Mam pytania. Czym różnią się dwa cmentarze legnickie od siebie. Na jednym zieleń, ławeczki,na drugim same zakazy. Na drugim piękne toalety z ciepłą wodą a na pierwszym nakładaj pampers. Dlaczego są takie różnice między nimi. No właśnie dlaczego?

Na samochód mnie nie stać i trzeba mieć prawo jazdy. A i można dołączyć do dość pokaźnej grupy osób pokonującej drogę od Domejki do Jaszkowa na piechotę - jeśli zdrowie pozwala. Ktoś tego nie przemyślał .I nikt nie przewidział pandemii która szybko zapełnia ten cmentarz. A kto nam pomoże - może Urząd Miasta do którego jesteśmy odsyłani”.

(Pisownia oryginalna)