
Kandydat „Bezpartyjnych Samorządowców” na senatora w okręgu legnickim Tymoteusz Myrda swoją kampanię rozpoczął z przytupem. Lubinianin przebił chyba wszystkie dotychczasowe obietnice wyborcze rzucając postulat bezpłatnej kolei.
- Gdy miasto Lubin jako pierwsze na Dolnym Śląsku wprowadzało bezpłatne autobusy miejskie, nasi sąsiedzi pukali się w głowę? Dziś ten pomysł kusi coraz więcej miast. Moim pomysłem jest BEZPŁATNA KOLEJ w całym kraju, którą łatwo dojedziemy do pracy, do rodziny, na wakacje? Darmowa ogólnopolska kolej będzie tańsza niż programy socjalne PiS i obiecywane przez rząd autobusy-widma PKS, a spowoduje gospodarczy skok do przodu. Im łatwiej nam się poruszać, tym więcej możemy zdziałać - pisze Tymoteusz Myrda na swoim facebookowym profilu.
Od prawie roku Myrda jest członkiem zarządu województwa dolnośląskiego. Odpowiada w nim m.in. za transport, w tym rzecz jasna za kolej. To jeden z najbardziej zaufanych ludzi prezydenta Lubina Roberta Raczyńskiego. W 2014 r. startował w wyborach na prezydenta Legnicy.
O mandat senatora Myrda rywalizuje z Dorotą Czudowską (PiS) i Elżbietą Stępień (wspólna kandydatka opozycji).
FOT. Facebook/Tymoteusz Myrda
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Dlaczego NIE ???? Bezpłatna ona i tak nie będzie, ponieważ WYKONAWCA przewozów nie będzie pracował za darmo. Z czegoś musi się przecież utrzymać . MY Polacy mamy największe PODATKI w CAŁEJ YEWROPIE więc STAĆ NAS NA TO aby OKUPANT woził nas bez kupowanych przez nas biletów.