
Mamy dwie informacje – dobrą i złą. Dobra jest taka, że w przyszłym tygodniu urząd miasta ogłosi start LBO 2020. Zła natomiast taka, że przeprowadzony zostanie na niejasnych zasadach.
Legnicki Budżet Obywatelski rusza z ponad miesięcznym poślizgiem. W analogicznym okresie ub. roku, zgłoszone były już wszystkie projekty (termin wyznaczony był do 11 kwietnia), a urzędnicy z magistratu zajmowali się ich oceną. Kolejna edycja LBO wystartować ma dopiero w przyszłym tygodniu, prawdopodobnie w poniedziałek. Wówczas poznamy szczegóły dot. harmonogramu.
Solidne opóźnienie i cisza, w jakiej magistrat przygotowuje LBO, nie nastrajają optymistycznie. Przypomnijmy, że na marcowej sesji rada miejska przyjęła stworzoną przez urzędników z ratusza uchwałę ws. zasad Legnickiego Budżetu Obywatelskiego jako szczególnej formy konsultacji społecznych. Jej treść jest wielce dyskusyjna.
Obawy budzi m.in. brak limitu wiekowego osób dot. osób mogących zgłaszać projekty, a także brać udział w głosowaniu. Dotychczas takie prawo miały osoby pełnoletnie. Teraz zyskały je nawet dzieci.
W tym roku nie będzie też ograniczenia wartości projektów do 225 tys. zł w obszarze. Możliwa więc będzie sytuacja, w której wygra jeden projekt, którego realizacja pochłonie wartość całego tegorocznego LBO.
CZYTAJ TAKŻE: Legnicki Budżet Obywatelski 2020 – będzie obsuwa i bałagan?
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie