Koleje Dolnośląskie wyślą autobusy na trasę Legnica - Złotoryja?

Niezrażeni ubiegłorocznym niepowodzeniem przedstawiciele urzędu marszałkowskiego wznowili rozmowy z samorządami na temat uruchomienia zastępczej komunikacji kolejowej na trasie Legnica - Złotoryja. Skorelowane z rozkładem jazdy pociągów autobusy w barwach Kolei Dolnośląskich mogłyby zacząć kursować po wakacjach, o ile gminy zechcą dopłacać do tego przedsięwzięcia.

- Temat organizowania kolejowej komunikacji autobusowej na trasie linii Legnica-Złotoryja był podnoszony już w poprzedniej kadencji samorządowej. Obecnie trwają rozmowy w tej sprawie i czekamy na ustosunkowanie się samorządów, które będą odpowiedzialne za dofinansowanie tej komunikacji - mówi Michał Nowakowski, rzecznik prasowy marszałka Dolnego Śląska. 

Jeśli prace nad rewitalizacją linii-kolejowej Legnica - Złotoryja - Jerzmanice Zdrój potoczą się zgodnie z harmonogramem, jesienią 2026 roku będzie można wznowić kursowanie pociągów pasażerskich na tej trasie. Ale ze względu na uciążliwości, jakie w życiu mieszkańców powiatu złotoryjskiego powoduje wykluczenie komunikacyjne, Urząd Marszałkowski Województwa Dolnośląskiego i Koleje Dolnośląskie nie chcą czekać tak długo. Pomysł jest taki, aby połącznie obsługiwały autobusy Kolejowej Komunikacji Autobusowej KD. Jeździłyby według rozkładu skorelowanego z rozkładem jazdy pociągów, co umożliwiłoby pasażerom wygodne kontynuowanie podróży w kierunku Wrocławia, Głogowa, Lubina itd. na jednym bilecie.

Plany uruchomienia komunikacji zastępczej na 80-kilometrowej trasie Legnica - Złotoryja - Lwówek Śląski - Wleń - Jelenia Góra wymagały zgody 11 samorządów na współfinansowanie kursów. Rok temu nie udało się dogadać. O ile włodarze Legnicy i Złotoryi byli skłonni podpisać porozumienie w tej sprawie, Jelenia Góra oraz samorządy z powiatów lwóweckiego, karkonoskiego (za wyjątkiem gminy Wleń) ustosunkowały się do propozycji marszałka negatywnie. Jak zakończy się drugie podejście? Z informacji, które opublikował zaangażowany w rozmowy radny dolnośląskiego sejmiku Tymoteusz Myrda, wynika, że Paweł Kulig, burmistrz Złotoryi, jest "na tak".

- Warto nadmienić, że Kolejowa Komunikacja Autobusowa to ważny krok w realizacji programu likwidacji wykluczenia komunikacyjnego na Dolnym Śląsku - dodaje Michał Nowakowski. - Jako samorząd województwa prowadzimy rewitalizacje nieczynnych od wielu lat linii kolejowych, aby przywrócić je dla ruchu pasażerskiego. W miejscach, gdzie rewitalizacja kolejowa trwa, bądź jest w przygotowaniu, razem z Kolejami Dolnośląskimi wdrażaliśmy z myślą o mieszkańcach kolejową komunikację zastępczą. Ten projekt sprawdził się już na południu regionu - w Kotlinie Kłodzkiej na trasie Kłodzko- Stronie Śląskie oraz w północnej części województwa na trasie Góran- Rawicz.