
W piątek (27 września) o godz. 13.00 grupa legnickich aktywistów zaprasza na „Spotkanie dla Ziemi”, które ma być lokalnym akcentem kończącym tygodniowy „Protest dla Klimatu”. Organizatorzy przygotowali wiele niespodzianek i zachęcają do przyjścia do rynku przed „Art Cafe Modjeska”, którym na sercu leży dobro naszej planety.
- Pragniemy aby to spotkanie nie miało charakteru protestu, lecz przyjaznej, pacyfistycznej akcji o walorach edukacyjnych. Chcemy w radosnej atmosferze dzielić się pozytywną energią i wiedzą na temat działań ekologicznych. Sami przygotowaliśmy wszystkie materiały informacje, które będziemy wręczać ludziom. Kolega ekolog pomógł opracować tekst, ja stworzyłam ilustracje, zachęcani do wsparcia akcji sponsorzy wydrukowali nam ulotki – wyjaśnia jedna z organizatorek spotkania, Aleksandra Kondracka.
Podczas dwugodzinnego wydarzania spodziewać się możemy m. in. performersu, warsztatów, występów artystycznych jak np. koncertu legnickiej grupy Huraban, spotkania z ekologiem czy happeningu z malowaniem twarzy na zielono, do którego może włączyć się każdy chętny.
- Ekologia jest bliska mojemu sercu. Na co dzień zachęcam znajomych aby zmiany zaczynali od samych siebie i najbliższego otoczenia. Podczas akcji będziemy więc uświadamiać jakie działania możemy sami wprowadzić w swoim życiu, aby być ekologicznym oraz rozmawiać na temat tego, czego możemy żądać w sprawie klimatu od polityków. Działać musimy już dziś, ponieważ jako cywilizacja w zawrotnym tempie kroczymy do samozagłady – tłumaczy Kondracka.
Grupa aktywistów założyła także „Klub coś robienia”, grupę która ma gromadzić osoby chcące angażować się w przestrzeni społecznej i kulturalnej w mieście. Zainteresowanych zapraszają na swój fanpage na Facebook-u.
Pokojowa manifestacja edukacja rozpocznie się 27 września o godz. 13. 00 przed legnickim teatrem przy wejściu do „Art Cafe Modjeska”, jej zakończenie planowane jest ok. godz. 15.
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Do roboty
Nawet manifestacja wymagająca leżenia na chodniku jest zbyt trudna dla wielu aktywistów. A podlewanie świeżo posadzonych drzew na miejskich trawnikach w czasie upałów jest nie tyko niemożliwe do wykonania, ale nawet pomyśleć o tym nie można. Drzewa pousychały, a aktywiści gardłują, by ktoś zajął się walką z klimatem. Do roboty. Dość gardłowania. Za rok też będzie susza. Brak konewki i od wczesnej wiosny podlewać drzewa w Legnicy.