
Zabójczy koronawirus nCoV z Chin z całą pewnością dotarł już do USA i krajów Unii Europejskiej m. in. do naszych sąsiadów Niemiec. Odnotowano także pierwsze podejrzenie zachowania w Polsce. Powiatowa Stacja Sanitarno-Epidemiologiczna i Wojewódzki Szpital Specjalistyczny w Legnicy zapewniają, że wszystko jest pod kontrolą i jesteśmy przygotowani na ewentualne niebezpieczeństwo epidemiologiczne. Tymczasem NIK informuje o realnym zagrożeniu i wprowadza nagłą kontrolę wszystkich odpowiednich służb.
„Koronawirus 2019 nCoV” rozprzestrzenia się jak burza i zbiera swoje śmiertelne żniwa. Obecnie odnotowano już 132 ofiary śmiertelne wirusa. Choroba z kilku krajów azjatyckich dotarła do USA, Kanady i Europy, w tym Francji, Włoch oraz niemieckiej Bawarii. Podejrzenie zakażeniem koronawirusem odnotowano także w Polsce. Pacjentka znajduje się obecnie w szpitalu im. dr. Biegańskiego w Łodzi.
Nasze lokalne służby przekonują, że są przygotowane na każdy scenariusz. Innego zdania jest jednak Najwyższa Izba Kontroli, która mówi o realnym zagrożeniu, wprowadza nadzwyczajne rozpoznanie i zapowiada szczegółowe kontrole począwszy od szpitali, przez służby sanitarno-epidemiologiczne, na ministerstwie zdrowia kończąc. Jak więc faktycznie jesteśmy przygotowani na zagrożenie wynikające ze zbliżającego się widma epidemii?
W Wojewódzkim Szpitalu Specjalistycznym w Legnicy mówi, że choć nie ma jeszcze żadnych wytycznych z ministerstwa i sanepidu, to jest przygotowany na groźbę epidemii.
- Jako szpital nie dostaliśmy żadnych specjalnych wytycznych dotyczących koronawirusa zarówno od ministerstwa, jak i od sanepidu. Jesteśmy jednak przygotowani na zagrożenie i spełniamy wszystkie wymogi sanitarno- epidemiologiczne, aby z takim sytuacjami sobie poradzić: mamy przygotowane izolatki, wyszkolony personel oraz wszystkie potrzebne środki ochrony dla pracowników – przekonuje Tomasz Kozieł, rzecznik prasowy Wojewódzkiego Szpitala Specjalistycznego w Legnicy.
Powiatowa Stacja Sanitarno-Epidemiologiczna w Legnicy poinformowała, że legnicki szpital dostał jednak pierwsze wytyczne wobec zagrożenia wynikającego z groźby pojawienia się w Legnicy koronawirusa 2019 nCoV .
- Szpital ma obowiązek pobrać próbki laboratoryjne od pacjenta z podejrzeniem zachowania na koronawirusa i przesłać je nam do badania. My sprawdzamy je pod kontem znanych infekcji grypowych. Jak wyjdzie nam wynik ujemny, to wtedy próbkę wysłany do dalszej analizy do któregoś z europejskich laboratoriów referencyjnych. Legnicki szpital jednak nie posiada oddziału zakaźnego, dlatego potencjalni pacjenci z wirusem nCoV będą prawdopodobnie przetransportowani do Wrocławia lub Wałbrzycha – tłumaczy Eżbieta Klimas, szefowa oddziału Epidemiologii Powiatowej Stacji Sanitarno-Epidemiologicznej w Legnicy. I uspokaja: - Choć zagrożenie zawsze istnieje, to jednak nie ma póki co, powodów do paniki.
Choć nowa mutacja „koronawirusa 2019 nCoV ” jest w prawdzie podobna do koronawirusa SARS, który w 2002 roku zabił blisko tysiąc osób na świecie, to wciąż medycyna nie jest w stanie sprawnie zapobiegać chorobie, ani skutecznie leczyć zarażonych.
„Koronawirus 2019 nCoV” objawia się często jako zwykła infekcja dróg oddechowych poprzez gorączkę powyżej 38°C, kaszel i duszność. Okres wylęgania wirusa może trwać nawet do dwóch tygodni, choć najczęściej zajmuje to ok. 5-6 dni. Wirus z całą pewnością jest przenoszony przez człowieka, jednak istnieje możliwość, że rozprowadzają go także zwierzęta. Jak informuje Główny Inspektorat Sanitarny, według aktualnej wiedzy nie ma ryzyka zakażenia się wirusem poprzez towary importowane z Chin.
- Koronawirus 2019 nCoV jest wirusem osłonkowym, podatnym na działanie wszystkich rozpuszczalników lipidów. Należy pamiętać więc o częstym myciu rąk wodą z mydłem lub dezynfekować je środkiem na bazie alkoholu – informuje na swojej stronie internetowej GIS.
W ramach profilaktyki na portach lotniczych i wodnych zostały wprowadzone szczegółowe kontrole ludności, a podróżujący z obszarów wysokiego ryzyka występowania wirusa otrzymują specjalną Kartę Lokalizacyjną Pasażera.
Zdjęcie: Koronawirus - Legnica Wojewódzki Szpital Specjalistyczny
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Obok mnie mieszkają Chińczycy z fabryki we Wrocławiu. 6 owob. Ponoć raz na tydzień przejeżdża do nich ktoś z Chin. Na lotnisko z Wrocławia
Wirus ominie Legnicę szerokim łukiem nikt nie ma złudzeń . Tak jak wszystko nas omija. Kto by chciał dobrowolnie do Krzakowskiego jechać
A ja sie nie boje, mam raka