
Radna Aleksandra Krzeszewska podjęła interwencję ws. likwidacji barier architektonicznych w Parku Miejskim w Legnicy. Chodzi o uciążliwe podjazdy na nowych fontannach, które miasto wybudowało kosztem 16 mln zł.
- Niedostosowania względem ograniczeń ruchowych osób niepełnosprawnych nie mają prawa mieć miejsca w mieście, które określane jest mianem „smart city”. Likwidacja barier architektonicznych i technicznych z pewnością pozwoli na bardziej wydajne funkcjonowanie osób niepełnosprawnych oraz zwiększy ich komfort poruszania się po mieście. Wierzę, że usunięcie uciążliwych podjazdów przy fontannach miejskich jest to, choćby ze względu na fakt, iż w nowej inwestycji Parku Wodnego AquaFun przy ulicy Stromej funkcjonuje wiele rozwiązań przygotowanych specjalnie z myślą o osobach niepełnosprawnych, co zasługuje na podkreślenie – napisała Aleksandra Krzeszewska w interpelacji do prezydenta Legnicy.
Radnej Koalicji Obywatelskiej odpisał wiceprezydent miasta Krzysztof Duszkiewicz. Z odpowiedzi wynika, że wszelkie niedogodności dla osób niepełnosprawnych to efekt decyzji administracyjnej i ścisłych wytycznych Wojewódzkiego Konserwatora Zabytków.
- Park Miejski jest obiektem wpisanym do rejestru zabytków decyzją Wojewódzkiego Konserwatora Zabytków z dnia 30.03.2010 r. Zadanie przebudowy części ogrodu francuskiego stanowi rekonstrukcję założenia zgodnego z archiwalną dokumentacją fotograficzną terenów wystawy Gugali z roku 1927. Realizacja zadania odbywa się pod nadzorem oraz według ścisłych wytycznych Wojewódzkiego Konserwatora Zabytków i zakłada odbudowę zgodną z przekazem historycznym, według wydanej decyzji administracyjnej. Wyżej wymienione wytyczne obejmowały również parametry kładek, które zostały zastosowane w ogrodzie francuskim – poinformował Krzysztof Duszkiewicz.
- Czyli kładki mają mieć dokładnie taką samą wysokość, jak te z 1927 roku. Tak niewielka zmiana mogłaby poprawić komfort poruszania się osób niepełnosprawnych, ale konserwator zabytków na przełomie 94 lat niestety nie dostrzegł potrzeby likwidacji barier architektonicznych i poprawy dostępności obiektu dla każdego – komentuje radna Aleksandra Krzeszewska.
FOTO: Aleksandra Krzeszewska
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Niestety ale wg mojej oceny, konserwator zabytków jest oderwany od rzeczywistości, nie zna obecnie panujących przepisów co do likwidacji barier architektonicznych. W każdym innym mieście w Polsce czy za granicą w miejscach zabytkowych są udogodnienia dla niepełnosprawnych, a tu jakieś kuriozum, tak jak przez lata nie można było wind na dworcu kolejowym zrobić, jak i przebicia ściany tunelu na przelot, nie wspominając braku zgody na neon dworcowy! Za to w centrum witelona stalowe konstrukcje idealnie się komponują z zabytkiem- dobre sobie ! Odwołać tego konserwatora, który nie służy mieszkańcom.
Proponuję skargi na konserwatora zabytków, kierować pod ten adres: Biuro Pełnomocnika Rządu do Spraw Osób Niepełnosprawnych Siedziba: ul.Żurawia 4 A, 00- 503 Warszawa Telefon (22) 461 60 00 e-mail: sekretariat.bon@mrips.gov.pl
Idąc myślami Miejskiego konserwatora zabytków w Legnicy w wyremontowanej nowej części parku nie powinny być głośniki imitujące jakieś muzyki, te głośniki nie komponują się w oryginalną architekture z dawnego okresu.
Szkoda, że przy pisaniu tych bzdur nikt nie zapytał o zdanie samego konserwatora. Sprawa wygląda zdecydowanie inaczej, niż przedstawia to Duszkiewicz. W innych mediach było to wyjaśniane.
Konserwator niech te obrzydliwe donice wywali z centrum miasta...oraz paskudna nowoczesna fontanne ...i da ludziom żyć bez barier.