Reklama

Legnica. W czerwcu wyrok w sprawie noworodka odurzonego narkotykami

W procesie Doriana G. i Katarzyny K. z Legnicy - rodziców 2,5-miesięcznego chłopczyka, którego lekarze uratowali od śmierci z przedawkowania narkotyków - zeznali ostatni świadkowie. Sędzia Mariola Majer-Świrska była przygotowana na mowy końcowe, ale w ostatniej chwili obrona zgłosiła wniosek o uzupełniającą opinię biegłych psychiatrów.

Jako ostatni przed sądem zeznawał znajomy oskarżonych, który na zlecenie matki Katarzyny K. przez pół roku remontował im mieszkanie. Był świadkiem bulwersujących scen. Według niego, Katarzyna K., będąc w zaawansowanej ciąży paliła papierosy i marihuanę na balkonie. Mężczyzna twierdzi, że mogli zażywać też twarde narkotyki. Już po aresztowaniu oboga, przypadkiem znalazł w ich mieszkaniu woreczek z krystaliczną substancją. Przed sądem zeznał, że rozpoznał metamfetaminę. Według niego policja mało dokładnie sprawdziła mieszkanie, bo podczas przeszukania przeoczyła narkotyk ukryty wśród leków. Świadek potwierdził, że pomiędzy Dorianem G. a Katarzyną K. dochodziło do kłótni. Raz widział, jak podczas wyjątkowo gwałtownej awantury oskarżona biła partnera kablem od ładowarki, a on wymierzył jej kopniaka. 

Według prokuratury w sierpnia 2023 r. Dorian G. podał 2,5-miesięcznemu synowi do picia mleko, w którym rozpuścił narkotyki.  Niemowlę trafiło do Wojewódzkiego Szpitala Specjalistycznego w Legnicy w stanie zapaści. Badanie moczu chłopczyka wykazało obecność dwóch substancji: amfetaminy w stężeniu 245 ng/ml oraz metamfetaminy w stężeniu 303 ng/ml. W przypadku dorosłych, którzy zażywają narkotyki, typowe stężenie amfetaminy to 50-150 ng/ml, metamfetaminy - 50 - 200 ng/ml. Na szczęście, lekarzom udało się szybko usunąć narkotyk z organizmu niemowlaka. 

Rodzice dziecka odpowiadają za narażenie syna na niebezpieczeństwo utraty życia lub zdrowia. 

Proces przed Sądem Rejonowym w Legnicy ruszył w lutym 2024 roku, Obrońcy Katarzyny K. chcą, by biegli zweryfikowali swój wniosek z tamtego okresu, że matka chłopczyka wymaga terapii w zamkniętym ośrodku zajmującym się osobami uzależnionymi. Kobieta twierdzi, że leczy się ambulatoryjnie. Sąd przychylił się do wniosku obrony. Następna rozprawa jest zaplanowana na 12 czerwca.  

 

Aplikacja tulegnica.pl

Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.


Aplikacja na Androida Aplikacja na IOS

Obserwuj nas na Obserwuje nas na Google NewsGoogle News

Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!

Aktualizacja: 10/04/2025 16:58
Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo tuLegnica.pl




Reklama
Wróć do