
Kilka lat temu Straż Miejska w Legnicy wprowadziła system fotopułapek jako narzędzie do walki z dzikimi wysypiskami na terenie miasta. Głośno chwalono się sukcesami, tzn. śmieciarzami przyłapanymi na gorącym uczynku. Ostatecznie jednak okazało się, że fotopułapki stwarzają za dużo problemów. Po cichu je wycofano.
Fotopułapka to wyzwalana czujnikiem ruchu cyfrowa kamera. Można ją dyskretnie zamontować w miejscu, gdzie ludzie urządzili sobie dzikie wysypisko, by sprawdzić, kto zaśmieca teren.
Legnicki ratusz informował, że wykorzystuje to narzędzie przeciw śmieciarzom. Wydział środowiska i gospodarki odpadami wyposażył w ukryte kamery Straż Miejską w Legnicy. W czerwcu 2019 r urzędnicy nagłośnili przypadek kierowcy niebieskiego busa utrwalonego na nagraniu z fotopułapki. Arkadiusz Rodak, ówczesny rzecznik prasowy prezydenta Legnicy podkreślał, że strażnicy nie mieli najmniejszego problemu z identyfikacją samochodu i sprawcy, bo obraz był bardzo wyraźny. Mężczyzna został ukarany mandatem w wysokości 5 tys. zł. Musiał też posprzątać zaśmiecony teren,
Mniej więcej w tym samym czasie chwalono się zatrzymaniem kobiety, która jednego dnia dwukrotnie wywiozła i wyrzuciła znaczne ilości ulotek wprost pod oko kamery.
W marcu 2021 roku fotopułapki były jeszcze w użyciu. Straż Miejska w Legnicy informowała, że ustala personalia dwóch mężczyzn z białego busa, którzy "na dziko" pozbyli się swoich śmieci.
Jak odkrył Paweł Pawlucy z Telewizji Regionalnej, potem Straż Miejska w Legnicy zrezygnowała z zakupionych przez ratusz pułapek, uznając, że są niepraktyczne. Niepraktyczne? Wyjaśnia Piotr Seifert, rzecznik prasowy prezydenta Legnicy: - Skuteczność tej metody się zmniejszyła. Gdy sięgaliśmy po pierwsze fotopułapki, w mieście było niewiele ponad 50 kamer, a obecnie mamy ich 270, łącznie z systemem ITS, wykorzystywanym do inteligentnego sterowania ruchem drogowym. Uważamy, że to bardziej efektywne i skuteczne narzędzie. Fotopułapki mają wbudowaną pamięć, którą trzeba na bieżąco przeglądać. Jeśli kamera jest zamontowana w miejscu, gdzie panuje większy ruch, to pamięć szybko zapełniają nagrania, na których na ogół nic nielegalnego się nie dzieje. W przypadku sfotografowania osób, które dopuszczają się zaśmiecania, ustalenie ich personaliów na podstawie samego zdjęcia często okazuje się niemożliwe.
Zdaniem Piotra Seiferta, działania ratusza i Straży Miejskiej w Legnicy przyniosły skutek, bo jest mniej dzikich wysypisk. Wzrósł poziom społecznej świadomości. Ludzie, po pierwsze, wiedzą, że mogą nieodpłatnie zostawić stare meble czy sprzęt AGD w Punktach Selektywnej Zbiórki Odpadów, a po drugie reagują, gdy widzą, że ktoś zaśmieca okolicę.
- Być może będziemy musieli powtórzyć w najbliższym czasie kampanię przypominającą o PSZOK-ach -potwierdza Piotr Seifert.
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Urzędnicy siedzą urzędzie niech przyjdą na Inwalidów koło Garaże i w tym rejonie i zobaczą
Czyli tłumacząc: Straż Miejska ma za mały personel aby bawić się w montowanie fotopłapek i robieniu okrążeń dookoła legnicy aby ściągać z nich nagrania po czym w posterunku analizować każdą z nich. Dokąd nagłośniono skuteczność fotopłapek śmieciarze zaczęli po prostu zwracać uwagę gdzie są zamontowane i je omijać albo uszkadzać.
Nie za mały personel, tylko im się nie chce.
Ps. Interesująco zapowiadał się film o kradzieży spirytusu metylowego , do którego robiono zdjęcia z ukrytej kamery. Niestety kamerę prawdopodobnie źle ukrytą skradziono razem ze spirytusem ......Ot i cała legnicka filozofia ....
Nie rozumiem, dlaczego rzecznik prasowy prezydenta nie podał ile spośród wspomnianych 270 kamer to kamery systemu ITS. Podejrzewam, że są one zdecydowaną większością i nie można ich "podciągać" pod fotopułapki. Natomiast tłumaczenie, że pamięci szybko się zapełniają i trudność sprawia ich przeglądanie to dziecinada. Przegląda się fotopułapki wtedy, kiedy zostanie wykryty przez ludzi lub służby nielegalny zrzut śmieci, a nie na bieżąco.
A ile z ilu fotopulapek ma straż na stanie?
Podejrzewam, że 2 albo 3
Zrozumcie Państwo że Straż Miejska jest bardzo zapracowana, i mówię to bez żadnej złośliwości. Dzikie wysypiska śmieci są ogromną szkodliwością społeczną ale nie ma z tego odpowiedniego profitu, natomiast to że jakiś kierowca stanie jednym kołem na krawężniku/ulicy to tam już polują nasi pracusie żeby mandacik wlepić.
A gdzie się podziały patrole rowerowe którymi ten ich komendant Gerojć się wiele lat chwali? Ale jakoś nikt ich nie widuje w Legnicy.
Jak to gdzie są patrole rowerowe. Wczoraj taki patrol widziałam w centrum przesiadujący w busie. Tylko jakoś rowerów nie widziałam.
Zenijace tłumaczenie