
Blisko 2600 uczniów ruszy tej wiosny do legnickich szkół średnich. W porównaniu do obecnego roku szkolnego – dwukrotnie więcej! W urzędzie miasta zapewniają jednak, że rządowa reforma im nie straszna.
Za chwilę ostatni rocznik gimnazjalistów przystąpi do egzaminu i otrzyma świadectwo ukończenia szkoły. Z tym dokumentem szesnastolatkowie będą ubiegać się o przyjęcie do szkół średnich. W tym samym czasie ich czternasto - i piętnastolatkowie koledzy i koleżanki będą zdawać egzamin ósmoklasisty i ze świadectwem ukończenia podstawówki również ruszą do liceów, techników i branżówek (przed reformą - zawodówek).
Samorządowcy w całym kraju od dawna biją na alarm. W Legnicy zaś cisza. - Bo jesteśmy przygotowani na kumulację roczników. Miejsc w szkołach średnich dla nikogo nie zabraknie – zapewnia Halina Gawin-Majewska, dyrektor wydziału oświaty, kultury i sportu urzędu miasta.
W efekcie kumulacji roczników spowodowanej rządową reformą, legnickie szkoły średnie przyjmą blisko 2600 uczniów. Dla porównania – przed rokiem ok. 1300. W siedmiu liceach, sześciu technikach i pięciu szkołach branżowych I stopnia otworzonych zostanie w sumie 88 klas. Dziś jest ich w Legnicy 42.
Liczby robią wrażenie, ale dyrektor Gawin-Majewska przekonuje, że legnicka oświata problem udźwignie.
- Dysponujemy dobrą bazą lokalową. Mamy pod dostatkiem sal lekcyjnych, nowoczesnych pracowni, sal gimnastycznych i boisk. Nie przewidujemy nauczania w systemie dwuzmianowym, a bardziej szczegółowe dane będą zawarte w projektach arkuszy organizacyjnych w kwietniu, które dodatkowo zostaną ostatecznie zweryfikowane dopiero we wrześniu – mówi.
Szefowa miejskiej oświaty zdradza też, że nie będzie problemów z kadrą, choć na pewno pojawi się konieczność zwiększenia zatrudnienia nauczycieli. Nie będzie to jednak jakaś duża skala. Ile reforma będzie miasto kosztować? Dyrektor Gawin-Majewska kalkuluje, że ok. 1 mln zł miesięcznie.
- W przeciwieństwie do wielu samorządów, w Legnicy na kumulację roczników czekamy akurat ze spokojem. Rządową reformę wdrażamy bezboleśnie, bo przez wiele lat w naszym mieście prowadzona była rozsądna polityka i racjonalna organizacja pracy sieci szkół – kończy szefowa wydziału oświaty w ratuszu.
Na zdjęciu: dyrektor Halina Gawin-Majewska
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
jak to nie zabraknie, mój syn chciałby iść na kierunek kolejowy w Legnicy i dowiedziałam się, że planują przyjęcie tylko 16 dzieci po gimnazjach.