Miedź rozczarowała kibiców. Tylko remis z GKS-em Jastrzębie [ZDJĘCIA]

Miedź Legnica zremisowała 1:1 z GKS-em Jastrzębie w meczu 6. kolejki Fortuna I Ligi. Zespół trenera Wojciecha Łobodzińskiego pozostaje w tym sezonie niepokonany, ale powodów do radości po sobotnim spotkaniu nie ma. Z takimi rywalami, jak GKS Miedź powinna wygrywać, a już w szczególności na własnym stadionie.

Miedź grała dobrze, ale tylko momentami. Szkopuł w tym, że było ich zdecydowanie za mało. Dobry mecz rozegrali środkowi pomocnicy – Damian Tront i Maxime Dominguez, ale najlepszy na boisku był Szymon Matuszek, który zaliczył występ bezbłędny. Na GKS to było jednak za mało.

Goście zaprezentowali się w Legnicy więcej niż solidnie. Zagrali odważnie, mądrze i agresywnie. Nie było mowy o murowaniu się i wybijaniu piłki na oślep. GKS bronił wysoko i odważnie atakował. Wypracował sobie kilka dobrych okazji strzeleckich. W skrócie – słowa uznania dla zespołu trenera Jacka Trzeciaka. Można wręcz pokusić się o stwierdzenie, że podział punktów był sprawiedliwy. Bo co z tego, że Miedź niby miała optyczną przewagę, skoro nie przekładała się na konkrety.

Miedź wyszła na prowadzenie w 53 min. po bramce Patryka Makucha, który skorzystał z dośrodkowania w pole karne Damiana Tronta i głową wpakował piłkę do siatki. GKS wyrównał już 5 min. później. Był to gol kuriozalny. Mateusz Słodowy popisał się centrostrzałem, który zaskoczył Pawła Lenarcika.

Nie wiadomo, jak mecz by się potoczył gdyby tuż przed przerwą rzutu karnego nie zmarnował Jon Aurtenetxe. Niestety, karne nie są atutem Miedzi. To drugi, kolejny mecz w którym nasza drużyna pudłuje z 11 metrów - w Niepołomicach nie popisał się Dominguez.

W piątek 3 września (godz. 20.30) Miedź zagra na wyjeździe z liderem – Koroną Kielce.

Miedź Legnica – GKS Jastrzębie 1:1 (0:0)

Bramki: 1:0 Makuch 53, 1:1 Słodowy 58.

Miedź: Lenarcik – Mijusković, Matuszek, Aurtenetxe – Garuch Ż (79 Martinez)m Tront, Dominguez Ż, Carolina – Stróżyński Ż (68 Śliwa), Makuch Ż, Zapolnik (84 Bruno).

GKS: Reclaf - Słodowy, Bojdys Ż, Michał Kuczałek, Kamiński Ż (81 Zalewski), Witkowski (46 Kulawiak Ż), Feruga (62 Balboa), Handzlik (90 Gulczyński), Zejdler (62 Gajda), Borkała Ż, Rumin.

FOTO. Andrzej Trzeciak