Reklama

Negocjacje ratowników z dyrekcją pogotowania zakończyły się fiaskiem

Czwartkowy protest medyków i rozmowy związkowców z dyrekcją Pogotowia Ratunkowego w Legnicy zakończyły się bez porozumienia. Negocjacje mają zostać wznowione na początku maja. Wtedy się okaże, czy pogotowie podejmie kolejną akcję protestacyjną.


Przypomnijmy, że medycy podczas wczorajszej akcji protestacyjnej pokazali dyrektor Pogotowia Ratunkowego w Legnicy, Joannie Bronowickiej czerwoną kartkę za m.in. brak zaangażowania, codziennego wsparcia, motywacji do pracy, dwa lata pustych obietnic, pozostawienia samych sobie w kryzysie epidemiologicznym (nawet bez odpowiednich środków ochronnych, które pomogli zorganizować medykom darczyńcy) i brak planu naprawczego instytucji.

Pojawiły się także postulaty płacowe. Ratownicy żądają na czas walki z epidemią koronawirusa podwyżek w wysokości 500 zł netto, niezależnie od pełnionej funkcji i formy zatrudnienia.

- Nasza praca aktualnie wiąże się znacznie większym obciążeniem fizycznym i psychicznym, dlatego postulujemy o specjalny dodatek "COVID Plus". Nie prosimy w tym momencie nawet  o stałe podniesienie pensji. Dyrektor zaproponowała nam ok. 230 zł netto średniej podwyżki. Z naszej strony nie ma na to zgody. Część ratowników deklaruje nawet, że jak takie pieniądze pojawią się na ich kontach, to odeślą je z powrotem na rachunek dyrekcji - mówi Tomasz Wyciszkiewicz z Międzyzakładowego Związku Zawodowego Ratowników Medycznych w Legnicy.

Negocjacje mają zostać wznowienie na początku maja. W przypadku kolejnego ich fiaska, ratownicy deklarują możliwość organizacji akcji protestacyjnej.

- Jednak chciałbym zapewnić, że nie odczują tego mieszkańcy i każdy potencjalny pacjent z zagrożeniem życia lub zdrowia otrzyma od nas pomoc na najwyższym poziomie. Jesteśmy niezmiernie wdzięczni społeczeństwu za wsparcie, jakie otrzymujemy w tym niezwykle trudnym dla nas wszystkich czasie, od najmniejszych gestów solidarności po niezwykle istotną pomoc materialną w różnych formach -  zapewnia Tomasz Wyciszkiewicz.

Związki oczekują również planu naprawczego instytucji, który nie będzie powiązany z dodatkową dotacją od rządu - Obietnice zmian słyszymy nieustannie od ponad roku. Jest kilka możliwości na wprowadzenia oszczędności i poprawy kondycji firmy - dodaje przewodniczący  Wyciszkiewicz.

Aplikacja tulegnica.pl

Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.


Aplikacja na Androida Aplikacja na IOS

Obserwuj nas na Obserwuje nas na Google NewsGoogle News

Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!

Reklama

Komentarze opinie

  • Awatar użytkownika
    Legniczanka - niezalogowany 2020-05-01 11:51:01

    ????TRZYMAM ZA WAS KCIUKI ????KOCHANI TAK ŁATWO SIĘ NIE PODAJCIE WASZA PRACA JEST CIĘŻKA I SKOMPLIKOWANA ! TO WY JAKO PRACOWNICY POGOTOWIA RATUNKOWOGO JAKO MEDYCY I RATOWNICY ROBICIE WSZYSTKO BY RATOWAĆ LUDZKIE ŻYCIE NAWET W TAKIEJ CHWILI CO TERAZ DZIEJE SIĘ NA ŚWIECIE NARAŻACIE PRZEDE WSZYSTKIM SWOJE ŻYCIE!!!????Pozdrawiam

    odpowiedz
    • Zgłoś wpis

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo tuLegnica.pl




Reklama
Wróć do