
Legnicka Prokuratura Okręgowa przedłużyła śledztwo w sprawie finansowania kampanii wyborczej Prawa i Sprawiedliwości do Sejmu i Senatu w 2023 roku z pieniędzy przekazywanych różnym podmiotom przez Fundację KGHM Polska Miedź S.A. Jak informuje prokurator Adam Kurzydło, podobne postępowania prowadzi też Prokuratura Okręgowa w Katowicach.
Legnickie śledztwo jest wynikiem zawiadomień o podejrzeniu przestępstwa złożonych w listopadzie 2024 roku przez prezesa Fundacji KGHM Polska Miedź, naczelnika Dolnośląskiego Urzędu Celno-Skarbowego oraz europosła Michała Szczerbę. Badane są w nim dwa wątki. Pierwszy dotyczy przekazania w latach 2023-2024 na fikcyjne wnioski różnych podmiotów co najmniej 15,9 mln zł darowizn, które zostały wykorzystane m.in. na zakup kubków, parasoli, smyczy i innych wyborczych gadżetów. Drugi dotyczy warszawskiej spółki BERM, która z darowizny od KGHM nielegalnie finansowała materiały wyborczej kandydatów z list PIS.
- Na terenie kraju są prowadzone podobne śledztwa - informuje prokurator Adam Kurzydło, szef Prokuratury Okręgowej w Legnicy. - Dwa z nich toczą się w Prokuraturze Okręgowej w Katowicach, gdzie zabezpieczono szereg dokumentów oraz kopii z nośników binarnych uzyskanych z Fundacji KGHM Polska Miedź. W innym śledztwie PO w Katowicach analizowany jest podobny mechanizm dotyczący spółki Tauron S.A. Prokuratura Rejonowa w Katowicach prowadzi śledztwo dotyczące tego samego rodzaju działań na szkodę Lasów Państwowych.
Co dotąd zrobiła Prokuratura Okręgowa w Legnicy? Dokonała 6 przeszukań w różnego rodzaju podmiotach pojawiających się w materiałach ze śledztwa, w celu zabezpieczenia dokumentów oraz potwierdzenia mechanizmu malwersacji. Na jej polecenie funkcjonariusze Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego w Opolu przeprowadzili też szereg innych czynności w całym kraju.
- Dokumentacja jest poddana analizie - mówi prokurator Adam Kurzydło. - Zwróciliśmy się do banków, celem przeanalizowania rachunków. Chcemy sprawdzić, jak te środki były wydawane i rozliczane.
Prokuratura zwróciła się do firm prowadzących domeny internetowe o przekazanie zawartości skrzynek mejlowych oraz dane lokalizacyjne. Zlecono organom administracji skarbowej analizy obiegu pieniędzy.
- Zostały podjęte pewne czynności o charakterze operacyjnym. Z pozyskanych w ten sposób materiałów została zdjęta klauzula tajności, ale obecnie nie mogę przekazać informacji, co one zawierają. Zaplanowane zostały przesłuchania osób, które mogą mieć wiedzę o zdarzeniach, których dotyczy śledztwo - wylicza prokurator Adam Kurzydło.
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Ten komentarz jest ukryty - kliknij żeby przeczytać.