
Raport Najwyższej Izby Kontroli wytyka legnickiej administracji nieprawidłowości przy rozdzielaniu rządowej pomocy uchodźcom wojennym z Ukrainy. Polegały na nadmiernym pozyskiwaniu i nieuzasadnionym przetrzymywaniu pieniędzy z Funduszu Pomocy.
"W okresie objętym kontrolą (24 lutego 2022 r. - 30 kwietnia 2023 r. - dop. red.) Prezydent zapewnił warunki organizacyjno-kadrowe umożliwiające prawidłowe i skuteczne prowadzenie działań mających na celu udzielanie pomocy obywatelom Ukrainy. W większości prawidłowo i rzetelnie realizowano wybrane zadania pomocowe i osiągano efekty"- pisze NIK we wnioskach z kontroli.
W szczególności wskazuje się, że miasto realizowało polecenia wojewody dolnośląskiego w celu zapewnienia przybywającym do Legnicy Ukraińcom doraźnych miejsc zakwaterowania, organizacji wyżywienia i opieki socjalno-bytowej. Ratusz korzystał ze środków rządowych, ale wspierał się też pomocą fundacji oraz miast partnerskich. Na potrzeby tych działań pozyskano sprzęt komputerowy. Uchodźcom umożliwiano uzyskanie numeru PESEL oraz nieodpłatne zrobienie zdjęcia niezbędnego do złożenia wniosku o PESEL. Prowadzono działania informacyjne adresowane zarówno do Ukraińców, jak i Polaków. Nie zaniedbano inicjatyw mających integrować gospodarzy i przybyszów.
Na pomoc uchodźcom z Ukrainy w Legnicy wydatkowano prawie 37,9 mln zł, pochodzących głównie z rządowego Funduszu Pomocy. W obiektach zbiorowego zakwaterowania zajętych było od 513 (24 marca 2022 r.) do 273 miejsc (1-30 kwietnia 2023 r.). Według stanu z 30 kwietnia 2023 r. w publicznych szkołach podstawowych podległych miastu uczyło się 771 ukraińskich dzieci.
"W latach 2022-2023 (do 30 kwietnia) złożonych zostało 4563 wniosków o wypłatę świadczenia pieniężnego z tytułu zapewnienia zakwaterowania i wyżywienia obywatelom Ukrainy, w tym 3746 w 2022 r. i 817 w 2023 r. (do 30 kwietnia). Pozytywnie zostało rozpatrzonych 4220 wniosków obejmujących 4380 obywateli Ukrainy według stanu na 31 grudnia 2022 r. i 4732 na dzień 30 kwietnia 2023 r. Wartość wypłaconych świadczeń wyniosła 15 893,6 tys. zł, w tym 13 631,2 tys. zł w 2022 r. i 2 262,4 tys. zł w 2023 r. (do 30 kwietnia). Koszty obsługi wniosków stanowiły kwotę 65,4 tys. zł, w tym 57,4 tys. zł w 2022 r. i 8,0 tys. zł w 2023 r. (do 30 kwietnia)" - pisze Najwyższa Izba Kontroli.
Raport NIK wylicza też to, co w Legnicy nie zawsze funkcjonowało dobrze. Przede wszystkim wytyka byłemu prezydentowi Tadeuszowi Krzakowskiemu nierzetelne szacowanie potrzeb, w związku z czym miastu przekazano środki w nadmiernej wysokości. Niewykorzystane pieniądze były potem zwracane w terminie od 36 do 86 dni od ich otrzymania. Według NIK, takie sytuacje nie powinny się zdarzać, bo środki Funduszu Pomocy wpływały do urzędu po okresie, którego dotyczyły, i rzeczywiste koszty musiały być już znane.
"Plan finansowy Funduszu Pomocy nie był aktualizowany w zakresie dotyczącym zmniejszeń z tytułu zwrotu środków nadmiernie zapotrzebowanych na pokrycie kosztów zakwaterowania i wyżywienia zbiorowego. W konsekwencji wykonanie planu na tym zadaniu wynosiło 41,2% w 2022 r. i 59,7% w 2023 r. (według stanu na 30 kwietnia), co błędnie wskazywało na niepełną realizację zadania" - zauważa NIK.
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Zatopiona w gigantycznym długu Legnica stoi na krawędzi katastrofy finansowej od lat. Krzakowski chwytał się różnych sposobów, by nie ogłaszać bankructwa Legnicy przed wyborami. Jak widać pieniądze dla uchodźców też były kołem ratunkowym. No i dojechał Krzakowski do wyborów. Kupaj także ukrywa stan finansów miejskich. Ale na dzień dobry łupnął wszystkich mieszkańców ponad 30% podwyżką opłat za śmiecie. Ale to nie koniec. Na wielu ulicach egipskie ciemności, bo nie ma pieniędzy na oświetlenie. Dziury uliczne mnożą się jak za rządów Krzakowskiego. Mimo łomotu dla Krzakowskiego sprawionego przez wyborców, nowa władza pod dowództwem prezydenta Kupaja solidarnie głosowała za udzieleniem Krzakowskiemu absolutorium za 2023 r. To są kpiny z wyborczego werdyktu mieszkańców Legnicy.
Radni KO udzielili wotum zaufania Krzakowskiemu, jakaś amnezja ich dopadła bo jeszcze nie tak dawno Kupaj wytykał Krzakowskiemu jego działania
TAK TAK, NIE NIE A WSZYSTKO CO SPOZA OD ZŁEGO POCHODZI......najpierw była mała moskwa A TERAZ dalej tylko gaworzą przybysze po rosyjsku . A teraz to mały kijów? O CO TU CHODZI??? PATRZYMY NA RĘCE !!! będą ROZLICZENIA!!!