
Pijany w sztok 24-latek kierował 16 stycznia osobowym volkswagenem na drodze ekspresowej S3, stwarzając zagrożenie dla innych użytkowników. Pod Legnicą kilku mężczyzn zmusiło go do zatrzymania samochodu. Przez otwartą szybę wyciągnęli kluczyki ze stacyjki i wezwali policję.
Kierowany przez 24-latka pojazd poruszał się tzw. zygzakiem, od prawej do lewej krawędzi jezdni. To zrodziło podejrzenie, że jest pijany. Na wysokości wsi Lipce, przed legnickim zjazdem z ekspresówki, doszło do obywatelskiego zatrzymania kierowcy. Kilku mężczyzn nie pozwoliło 24-latkowi na dalszą jazdę i przypilnowało go do czasu przybycia policji.
- Policjanci przebadali 24-latka alkomatem, który wykazał 3 promile alkoholu w wydychanym powietrzu. Mężczyźnie zatrzymano prawo jazdy, a pojazd usunięto pomocą drogową - informuje kom. Jagoda Ekiert, oficer prasowa Komendy Miejskiej Policji w Legnicy. - Po raz kolejny właściwa postawa innych kierowców przyczyniła się do udaremnienia jazdy pijanemu kierowcy oraz być może uniknięcia kolejnej tragedii drogowej.
Policja przypomina, że za kierowanie samochodem w stanie nietrzeźwości grozi kara 3 lat więzienia, utrata prawa jazdy, zakaz prowadzenia pojazdów oraz wysoka grzywna.
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Mnie kiedyś też tak próbowano zatrzymać , ale typ dostał po ryju i gazem po oczach i mu się odechciało .