Reklama

Oceniamy piłkarzy Miedzi. Lufa dla Bożicia, najlepsze oceny to tróje

Na inaugurację drugiej części sezonu Lotto Ekstraklasy Miedź Legnica uległa 0:3 Jagiellonii Białystok. Jak wypadli nasi piłkarze? Wynik wskazuje, że słabo. Takie też są wystawione przez nas indywidualne noty. Uwaga! Oceniamy w szkolnej skali (1-6).

Anton Kanibołocki – 2. Po kwadransie gry wróciły koszmary z kilku jesiennych spotkań, w których Ukrainiec puszczał szmatę za szmatą. Najpierw długo rozmyślał, czy zaangażować się we wrzuconą w pole karne piłkę, a już do niej ruszył, to wybił pod nogi Mitrovicia. Przy pozostałych dwóch golach nie miał wiele do powiedzenia.

Aleksandar Miljković – 3. Ustawiony jako jeden z trójki obrońców odpowiedzialnych za prawy sektor boiska. I chyba z całego defensywnego towarzystwa wypadł najlepiej. Nie rzucał się w oczy, co w tym systemie dla obrońcy jest pozytywem, uniknął poważniejszych błędów.

Kornel Osyra – 2,5. Zawinił przy trzecim golu, bo akcja Jagi zaczęła się od jego straty. Generalnie poprawny występ, ale też i rywale aż tak bardzo nie naciskali. Nie zmienia to faktu, że w tym systemie czuje się dobrze.

Tomislav Bożić – 1,5. Totalna klapa z kapitańską opaską na ręce. To był najsłabszy mecz Chorwata w Miedzi. Jak nie on! Zawalił drugą bramkę, a po przerwie złapał głupią czerwoną kartkę, gdy była jeszcze nadzieja na remis. Po meczu wziął porażkę na klatę, co nas specjalnie nie dziwi, bo Bożić to przecież nie tylko dobry piłkarz, ale i super gość.

Paweł Zieliński – 3. Zagrał na prawym wahadle tak, jak nas już do tego przyzwyczaił. Mnóstwo się nabiegał, był aktywnym bardzo chciał. Tyle że niewiele z tego wychodziło. Celnych dograń z boku w jego wykonaniu było, tyle co kot napłakał.

Rafał Augustyniak – 3. Niezłe 45 minut, a potem … nie wyszedł już z szatni na drugą połowę. Padł ofiarą rezultatu, bo Nowak chciał postawić na ofensywę i zmienił go na Fernandeza. Mimo że nie był to jego wybitny mecz, to zaliczył dobry powrót do zespołu. Imponował tym, co zawsze - przechwytami, siłą, przestawianiem rywali, przeglądem pola i walką.

Omar Santana – 2. Słabiutki mecz w wykonaniu filigranowego wychowanka Las Palmas. Długa przerwa w grze była u Hiszpana aż nader widoczna. Przestraszony, wycofany, gra na alibi. To nie jest Santana, jakiego pamiętamy z początku sezonu, nie mówiąc już o 1. lidze.

Juan Camara – 2,5. Kilka udanych zagrań, ale był to raczej anonimowy mecz w wykonaniu absolwenta La Masii. Jako lewy wahadłowy nabiegał się, ale na darmo. W piątek koledzy generalnie go nie widzieli. Miedź, jak już atakowała, to głównie środkiem boiska bądź prawą stroną.

Fabian Piasecki – 2. Walczył, bardzo chciał, ale same chęci to za mało w starciu z wicemistrzem Polski. Wciąż młodemu (?) zawodnikowi Miedzi czas tyka. W kontekście rezygnacji z Mateusza Piątkowskiego, czekamy aż udowodni, że ekstraklasa mu się należała.

Henrik Ojamaa – 2. Tak samo, jak Piasecki. Estończyk niczym się nie wyróżnił. Trudno nawet cokolwiek napisać o jego grze, bo grał tak, jakby go nie było. Biegał, walczył, ale z piłką nic konstruktywnego zrobić nie zdołał.

Petteri Forsell – 3. Tak, jak w poprzednich spotkaniach, ustawiony najwyżej. Szukał pozycji, miejsca do oddania strzału i gry kombinacyjnej. Nie zawsze jednak znajdował. W sumie przez 90 min. nie zmarnował żadnej okazji, bo zwyczajnie jej nie miał.

Borja Fernandez – 3. Wszedł na drugą połowę za Augustyniaka i trochę rozruszał ataki Miedzi. Wyglądał lepiej od Santany, ale marne to pocieszenie. Za tydzień w Lubinie nie zagra, bo się wykartkował. W głupi sposób zresztą, bo odkopnięciem piłki po gwizdku.

Joan Roman – 3. 24 minuty – tyle od Nowaka dostał Hiszpan w swoim debiucie w Miedzi. I był to obiecujący występ. Zapamiętamy go głównie z bomby w słupek z 92 min. spotkania.

Bożo Musa – 2,5. Pojawił się na boisku, by załatać dziurę w obronie po Bożiciu. Z marnym skutkiem, bo bardzo łatwo dał się ograć Novikovasowi, który kilka sekund później ustalił wynik spotkania. Inna sprawa, że Litwin to jeden z najlepszych graczy w lidze i nie takich, jak Musa brał na balans ciałem.

WSPÓŁPRACA: Kamil Niewiński

Aplikacja tulegnica.pl

Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.


Aplikacja na Androida Aplikacja na IOS

Obserwuj nas na Obserwuje nas na Google NewsGoogle News

Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!

Reklama

Komentarze opinie

  • Awatar użytkownika
    Bertolucci - niezalogowany 2019-02-09 09:30:40

    Wszystko OK, ale nie zgadzam się z oceną Camary. Dla mnie najlepszy gracz Miedzi w tym meczu.

    odpowiedz
    • Zgłoś wpis
  • Awatar użytkownika
    JS - niezalogowany 2019-02-09 13:40:34

    Tu jest ciężko się z czymkolwiek zgodzić. Subiektywne oceny to na bloga a nie poważne portale. A Camara w Miedzi rzeczywiście zdecydowanie najlepszy w tym meczu.

    odpowiedz
    • Zgłoś wpis

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo tuLegnica.pl




Reklama
Wróć do