
Fałszowanie podpisów na masową skalę, przywłaszczanie pieniędzy klientów, fikcyjne cesje wierzytelności i podsuwanie sądom figurantów, w celu zwiększenia zysków. W sprawie mecenasa Zbigniewa K., Elżbiety W. i Doroty Ś. zeznawała była pracownica ich kancelarii prawnej. Oskarżeni próbowali wstrzymać proces lub przynajmniej nie dopuścić do tej rozprawy, ale sędzia Andrzej Szliwa sobie z tym poradził.
W ławie oskarżonych było pustawo. Na rozprawę nie stawił się mecenas Zbigniew K. ani księgowa Dorota Ś. Z trojga oskarżonych była jedynie Elżbieta W., dyrektor do spraw administracyjno-finansowych nieistniejącej już dziś kancelarii adwokackiej. Prokuratura Okręgowa w Legnicy zarzuca im. że w latach 2003-2006 i 2009-2016 przywłaszczyli łącznie 1,8 mln zł na szkodę 183 osób. To głównie pieniądze klientów, którzy powierzyli kancelarii prowadzenie spraw o odszkodowania za wypadki komunikacyjne itp. W gronie pokrzywdzonych są też ograbieni z prowizji agenci, którzy pozyskiwali klientów dla prawników.
Proces przed Sadem Okręgowym trwa już cztery lata. Oskarżeni nie przyznają się do winy. Deklarują, że chcą jak najszybciej oczyścić się z zarzutów, a jednocześnie Zbigniew K. i Elżbieta W. razem ze swymi pełnomocnikami od pierwszych rozpraw ponawiają działania, które znacząco spowolniły rozpatrywanie sprawy. Tym razem złożyli trzy wnioski o wyłączenie sędziego Andrzeja Szliwy, zarzucając mu brak bezstronności i łamanie procedur. Sąd pozostawił je bez rozpoznania, bo powielają argumentację z wcześniejszego wniosku, odrzuconego jako bezzasadny. Sędzia Andrzej Szliwa nie zgodził się też na wnioski o odroczenie rozprawy z powodu nieobecności oskarżonego Zbigniewa K. i dwóch obrońców, wykazując, że wszyscy troje mieli możliwość wywiązania się ze swoich obowiązków. Rozprawę kontynuował.
Na wezwanie sądu stawiła się świadek, była pracownica kancelarii adwokackiej Zbigniewa K. i jego partnerów. Przez długie godziny sąd słuchał jej zeznań. Wynikało z nich, że pod koniec 2012 roku i w 2013 roku kancelaria miała kłopoty finansowe, które ostatecznie doprowadziły do jej upadku. Wpływów z bieżących spraw używano na pokrycie zaległości wobec klientów, którzy miesiącami czekali na przekazanie im wywalczonych odszkodowań. Co chwila ktoś dzwonił z pretensjami. Niektórych telefonów już nawet nie odbierano, bojąc się awantur. Według świadka, to mecenas Zbigniew K. i Elżbieta W. jako dyrektor do spraw administracyjno-finansowych podejmowali decyzje, komu wstrzymać pieniądze, a komu je wypłacić w pierwszej kolejności.
Kobieta zeznawała, że mecenas wpadł na pomysł z dzieleniem wierzytelności, który zwiększał wpływy z tytułu kosztów zastępstwa procesowego. Jak? Większe wierzytelności dzielono na kilka, kilkanaście lub kilkadziesiąt części i poprzez fikcyjne umowy przekazywano cesjami odpowiedniej liczbie osób. Za każdą z tych osób składano osobny pozew do sądu przeciwko wierzycielowi i za każdy kancelaria miała szansę uzyskać zwrot kosztów zastępstwa procesowego. W kancelarii był osobny segregator z potrzebnymi dokumentami podpisanymi in blanco przez różne osoby, które "robiły" za cesjonariuszy. Dostarczał ich mecenas Zbigniew K., zbierając podpisy mi.in. swojego brata, córek, znajomych. Wypłacano im po wygranych sprawach drobne kwoty (100-200 zł) a kancelaria przejmowała rozmnożone znacznie w wyniku tych zabiegów koszty zastępstwa procesowego.
Była pracownica twierdzi, że na polecenia Zbigniewa K. i Elżbiety W. wielokrotnie fałszowała podpisy na dokumentach kierowanych do sądów. Fałszowaniem podpisów zajmowali się także inni pracownicy kancelarii, w tym Elżbieta W. i jedna z prawniczek. Posługując się spreparowanymi w ten sposób dokumentami na przełomie 2012 i 2013 roku, gdy trwały turbulencje, doprowadzono do wprowadzenia zmian w Krajowym Rejestrze Sądowym. W ich wyniku prezesem spółki prowadzącej kancelarię został, w miejsce Zbigniewa K., jeden z jego wspólników. Co najciekawsze, według świadka, tę zmianę zainicjowano w tajemnicy przed tym wspólnikiem, w taki sposób, aby się nie zorientował. Zbigniew K. jeszcze przez jakiś czas i tak zarządzał kancelarią. Przestał się nią interesować, gdy nowy prezes zablokował konta.
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Kiedy ruszy proces w sprawie EUCO? Bo o tym co wyprawiają huczą już nie tylko krajowe media. Na temat ich oszustw był nawet materiał w rumunskiej tv, gdzie EUCO ma swój oddział
napisz coś więcej, podaj linka - interesujący temat
Brat uczestniczył w groźnym wypadku komunikacyjnym. Po wypadku był wiele miesięcy w stanie śpiączki, przez cały czas od dnia wypadku zapewniana była przez przedstawiciela Euco pomoc w znalezieniu odpowiedniego ośrodka leczniczo rehabilitacyjnego aby brata stan sie poprawił, nam powtarzane było aby nie szukać ośrodka na własną rękę aby brat nie trafił w zle ręce. Gdy już po kilku tygodniach i miesiącach zaczynaliśmy się niecierpliwić bo stan brata w dalszym ciągu się pogarszał nadal systematycznie zapewniano nas o tym że już niemal znaleziono ośrodek i abyśmy nie szukali go sami. I tak przez kolejne tygodnie, po naszych telefonach lub próbie ponaglenia nadal utrzymywano nas w nadzieji że już prawie znaleziono ośrodek, że już na dniach przedstawiciel Euco jedzie na spotkanie z profesorem w sprawie brata itp. Brat po wielu miesiącach zmarł, nie doczekał znalezienia ośrodka. Żadnego ośrodka Euco nie było i również nie ma go do tej pory choć minęły lata! Brat zmarł. Nadal jest problem z wypłaceniem odszkodowania które ponad rok temu zostało zasądzone sądownie. Mimo wielokrotnych interwencji rodziców wciąż słownie przekładane są terminy przelania odszkodowania. Rodzice nie otrzymali do tej pory zasądzonego im rok temu odszkodowania, nadal są zapewniani że już lada moment otrzymają swoje pieniądze które sądownie zasądzone były im rok temu. Po kolejnych interwencjach rodziców w centrum Euco w zeszłym tygodniu twierdzono że przelew odbędzie się w poprzednią środę gdyż ktoś jest na zastępstwie, później były problemy z księgowa, teraz znów twierdzą iż muszą porozmawiać z Panem prezesem itp od tygodni kontaktu brak. Za każdym razem rodzice są zbywani i zapewniani o tym że już na dniach zostanie przelew wykonany. I tak od roku ... Ze względu na rażące niekompetencje firmy Euco z Legnicy poinformowaliśmy różnych reporterów telewizyjnych, min P. Małgorzatę reporterkę wrześniowego wydania reportażu który ukazał się w telewizji kilka dni temu (odnośnie Euco) na Polsacie był to program Interwencji pt " Firma wywalczyła odszkodowanie, pieniędzy nie ma", uwaga tvn także robiła reportaz o Euco. Kolejnym krokiem jest złożenie zawiadomienia w prokuraturze odnośnie możliwości popełnienia przestępstwa. Opinie o Euco Legnica są blokowane, usuwane i ukrywane. Moja opinia na go work została usunięta tego samego dnia którego ją dodałam. Na stronie Google w sekcji opinie moja opinia zostają ukryta tak że widzę ją tylko ja ze swojego konta. (podejrzewam że nie tylko moja została ukryta dla innych w ten sposób że widzę ją tylko ja nikt inny. Opini dopuszczonych do wpisu jest tam 405 na dzisiejszy dzien.) wystarczy wejść w te opinie Google z innego telefonu(gdyż chodzi o konto google) np z telefonu męża, żony lub po prostu z trybu incognito i sprawdzić czy jest widoczny wasz komentarz. Naprawdę moim zdanie bardzo nieuczciwa praktyka wprowadzającą w błąd poszkodowanych szukających pomocy.
Proszę o kontakt. Zajmę się Państwa sprawą: 784 604 641. Piotr Kanikowski
W necie pojawiło się ogłoszenie, iż kancelaria ta poszukuje praktykantów z różnych dziedzin, nie tylko prawa. Jest ono sygnowane przez partnera Zbigniewa Króla. Rzecz jasna za tym wszystkim on się kryje. Jest to osoba pozbawiona wszelkich zasad o morale, zresztą tam nadal fałszowane są dokumenty oraz przerabiane pełnomocnictwa celem kierowania do sądów jakichś pism, wniosków oraz pozwów, o których klienci nie są informowani. Wszystko to ma na celu jedynie mnożenie i wyłudzanie dodatkowych sztucznych kosztów. Ludzie dzwonią i są okłamywani, iż pieniądze nie wpłynęły jeszcze na konto kancelarii. Państwo Elżbieta Wirchniańska oraz Zbigniew Król to normalni, bezwzględni pozbawieni wszelkiej miary oszuści i kłamcy. Mają oni ogromne zadłużenie i mają jednocześnie świadomość palącego się gruntu, a wydanie wyroku skazującego i to naprawdę surowego tutaj jest nieuchronne. Nie ma nawet cienia szans, ażeby spłacić to zadłużenie kiedykolwiek w niewielkiej nawet części. Ten człowiek oszukał mnóstwo osób, a ta kobieta sfałszowała mnóstwo dokumentów, które zostały skierowane do sądów. Ten człowiek nawet kazać sfałszować wniosek do Krajowego Rejestru Sądowego, aby umyć ręce od odpowiedzialności i wpisać tam bez wiedzy i zgody swojego dawnego wspólnika, który już nie żyje. Taka to kanalia ! Na tego człowieka chcieli zrzucić całą odpowiedzialność. Ci ludzie zawsze oszukiwali i oszukują pracowników i współpracowników przy rozliczeniach finansowych, zrobią to samo z wami, te ich gierki i uśmieszki są aż prymitywne. Nie dajcie się na to nawet nabrać. Dlatego też mój mój gorący apel do młodych ludzi, aby omijać to miejsce i osoby szerokim łukiem. Jest to adres: Legnica, ul. Jaworzyńska 261. Samo przebywanie z tymi osobami, rozmowa z nimi, dotykanie dokumentów są niebezpieczne. Grozi to naprawdę bardzo poważnymi konsekwencjami, albowiem na pewno będą chcieli was wkopać na minę albo niebezpieczeństwo i coś tym ugrać. Będziecie rozmawiali na początku z inną albo innymi osobami, ale zawsze za tym wszystkim będą kryli się oni. A swoją drogą to naprawdę dobre jak tych dwoje prymitywnych oszustów zostało ogranych przez byłych pracowników na umowach pożyczek. Pożyczane były nieswoje pieniądze pracownikom albowiem tak kazał Zbigniew Król pani dyrektor od finansów i pieniądze te nie zostały nigdy zwrócone. Dobre, to się nadaje do telewizji. Swoją drogą ktoś taki nie powinien być nigdy dyrektorem finansowym a nawet prowadzić budki z warzywami. Mam nadzieję tylko, iż Sąd Okręgowy niedługo zabroni temu człowiekowi wykonywania zawodu adwokata czy tez radcy prawnego tytułem środka zapobiegawczego. To musi się stać. Podobnie trzeba postąpić z Elżbietą Wirchniańską. Nie dajcie się nigdy nabrać na te praktyki czy pracę w tym miejscu i u tych ludzi !
Mimo tego, ze proces trwa juz 4 Lara, dalej p.Kröl stosuje swöj model bizjesowy. Z drugim oszustem Janem Adamusem dalej sprzedaje fikcyjne udzialy, liczac , ze trafil na idiotöw. Kiedy w koncu trafi za kratki....
Pan Kröl sprzedal mi spölke Alfa za 440 udzialöw, po sprawdzeniu, okazalo sie , ze ma 220. OSZUST!!!! JAKO BYLY SEDZIA MA WSZYSTKICH W KIESZENI, ZWLASZCZA PROKURATURE W LEGNICY, CO MI OSOBISCIE POWIEDZIAL. CO ROBI APARAT SCIGANIA!!!
Proszę mi podać swój adres email albo numer telefonu. Skontaktuję się z panią. Za to obaj mężczyźni poniosą odpowiedzialność karną. Pan Król od dawna już bredzi i gada głupoty. On może sobie co najwyżej trzymać paczkę gum owocowych w kieszeni. Zresztą powoływanie się na wpływy w instytucjach to bardzo poważne przestępstwo i za to poniesie również odpowiedzialność. Kiedyś jeszcze ten Zbigniew Król chciał pozyskiwać w charakterze klientów ukraińskich oligarchów. Wysyłał do nich maile i pisma z propozycją świadczenia usług adwokackich. Czy ktoś może sobie coś takiego wyobrazić? Proszę podać mi email albo numer telefonu.
Ten komentarz jest ukryty - kliknij żeby przeczytać.
Czy sa nowe infromacje dotyczace pana Zbigniewa K.?
Proces dużymi krokami zbliża się do końca. Materiał dowodowy jest jednoznaczny i nikt ani nic nie jest w stanie go podważyć. Dlatego też wyrok będzie surowy aczkolwiek sprawiedliwy. Oczywiście żadna z tych osób nie zapłaciła ani złotówki na rzecz pokrzywdzonych. To co robiły te dwie osoby przez tyle lat to zwykła podłość wyrachowanie i cynizm. Te osoby za nic miały człowieka i ludzkie życie. Myślę że sąd po ogłoszeniu wyroku zastosuje od razu wobec tych osób tymczasowe aresztowanie.
To już naprawdę będzie końcówka procesu. Ten człowiek jest zupełnie zdrowy. Proces idzie bardzo sprawnie i jest już naprawdę na ukończeniu. Pan Król może sobie już przymierzać mundurek koloru czerwonego.
Jak to się wszystko skończy wydaniem prawomocnego wyroku skazującego w stosunku do dwóch osób mieniących się bardzo uczciwymi osobami napiszemy momentalnie wnioski do sądu o ich doprowadzenie i natychmiastowe wykonanie kary pozbawienia wolności. Będzie tam wszystko zawarte tak jak trzeba dane osobowe numer sprawy adresy PESEL itd. Zrobimy tak jak Giertych to zrobił na początku roku w stosunku do Kamińskiego i Wąsika. Aha jeszcze jedno pod żadnym pozorem nie wolno dzielić wierzytelności na mniejsze. Przepisy kodeksu cywilnego stanowią jasno iż dłużnik odpowiada jedynie za normalne następstwa szkody działania lub zaniechania. Gdyby kierować się takim rozumowaniem to można byłoby zniszczyć dosłownie każdego dłużnika i wpędzić go do grobu poprzez mnożenie kosztów. Nikt tego nigdy nie robił a tym kraju ani nie robi ponieważ to zwykle przestępstwo A może w przypadku kwoty 1,8 miliona złotych którą Zbigniew Król i Elżbieta Wirchniańska zagarnęli i są winni pokrzywdzonym również podzielimy ten dług na mniejsze i naliczymy sobie koszty zastępstwa procesowego ? Tacy jesteście mądrzy Z.K. i E.W.? Quo vadis Panie Król ?
Wszystko się przedawniło dawno. M na myśli te mityczne roszczenia przekraczające granice fantazji i urojeń. Ponadto pieniądze na wiadomy cel zostały za każdym razem przekazane niezależnie od tego iż zlecenie nigdy nie było wykonywane. Ten człowiek stosuje jeszcze jeden parszywy i głupi numer. I za żadnym razem nie płaci podatku dochodowego od otrzymanych sum pieniężnych i podatku od towarów i usług. Ale zapłaci i to bardzo dużo zapłaci! Kto pod kim dołki kopie tej sam w nie wpada.????
Trzeba być skrajnie bezczelnym i podłym jak to czynu niejaka Elżbieta Wirchniańska przed Sądem Okręgowym aby twierdzić że rosły w kancelarii koszty i to miało usprawiedliwiać przetrzymywanie a docelowo przywłaszczanie pomiędzy należących do klientów. To dosłownie skrajna bezczelność osoby zupełnie nie myślącej która jest i tak bezczelna i która wiele wiele fałszowała dokumenty i podpisy. Każdy ponosi w życiu jakieś koszty i nic nigdy nie upoważnia go do tego aby kraść. Kobiety w supermarketach pracujące na kasach mają mnóstwo problemów finansowych i nigdy tego nie robiły. Takich przykładów można by mnożyć. Jak to już się skończy skierujemy wnioski o wszczęcie postępowania egzekucyjnego do komornika sądowego jeżeli chodzi o dwie osoby Elżbietę Wirchniańską i Zbigniewa Króla.
Zbysio może sobie teraz wejść do kibla i tak to na jakieś 5 lat. Ten klip jest we Wrocławiu przy ul Kleczkowskiej 35 - ZK nr 1. I to wszystko.
Elunia to może sobie chcieć zmienić co najwyżej obrus z ceraty w tanim mlecznym barze. Trzeba być skrajnie bezczelnym ażeby twierdzić iż boi się odwetu ze strony sędziego. Ale to głupiutka Elunia.
Ten komentarz jest ukryty - kliknij żeby przeczytać.
Ten komentarz jest ukryty - kliknij żeby przeczytać.
Ten komentarz jest ukryty - kliknij żeby przeczytać.
Ten komentarz jest ukryty - kliknij żeby przeczytać.
Ten komentarz jest ukryty - kliknij żeby przeczytać.