Oto kandydaci Koalicji Obywatelskiej do Rady Miejskiej Legnicy z okręgu nr 3

W okręgu nr 3 w wyborach do Rady Miejskiej Legnicy z listy Koalicji Obywatelskiej kandydują (w kolejności na liście): Maciej Kupaj, Maciej Kupaj, Jan Szynalski, Urszula Juchnik-Pogorzelska, Jakub Kaschuba, Adrian Pożoga, Jolanta Rabczenko, Grzegorz Kafar i Radosława Janowska-Lascar. W tym okręgu do podziału między kandydatów z wszystkich list jest 6 mandatów.

Liderem listy jest Maciej Kupaj, ubiegający się również o stanowisko prezydenta Legnicy.

Numer dwa to Jan Szynalski, prezes Legnickiej Spółdzielni Mieszkaniowej i radny z długim stażem, były przewodniczący Rady Miejskiej Legnicy a w obecnej kadencji przewodniczący komisji budżetowej. 

Urszula Juchnik-Pogorzelska, kierowniczka Spółdzielczego Domu Kultury Kopernik, zdecydowała się kandydować, bo uważa, że w Radzie Miejskiej Legnicy kobiety muszą mieć swoją reprezentację. Wśród spraw, o które zamierza się zatroszczyć jako radna, wymienia chodniki, ścieżki rowerowe, oświetlenie, promocję zdrowia, sport i kulturę. 

Jakub Kaschuba, aktywista miejski, od lat koordynuje Operację Czysta Rzeka, czyli doroczne społeczne sprzątanie brzegów Kaczawy. Zależy mu, by Legnica była bardziej zielona, a park Bielański zamienił się w park z prawdziwego zdarzenia. 

"Legnica na piątkę" to hasło piątego na liście KO  Adriana Pożogi. Jest dyrektorem domu dziecka. W radzie planuje dopilnować, by Legnica otaczała troską dzieci, młodzież i rodziców, dbała o nauczycieli i pracowników opieki społecznej. 

Jolanta Rabczenko - przedsiębiorca, przedstawicielka sektora organizacji pozarządowych, mama dwójki dzieci - uważa, że jej 10-letnie doświadczenie w pozyskiwaniu pieniędzy zewnętrznych może się przysłużyć rozwojowi Legnicy. - Wierzę, że wspólnie uda nam się zmienić Legnicę w miasto przyjazne mieszkańcom, przedsiębiorcom i turystom. 

Grzegorzowi Kafarowi - inżynierowi, współorganizatorowi konkursu architektonicznego Żółta Poziomica - przeszkadza w Legnicy bałagan i brud. Chciałby ją z prezydentem Maciejem Kupajem posprzątać, odnowić budynki, urządzić schludne zasieki na odpady. Żeby była czysta i piękna. 

Listę zamyka Radosława Janowska-Lascar, tłumaczka literatury rumuńskiej, aktywistka, organizatorka społecznych akcji i protestów. Wychowała się na Koperniku, ale jej dziadkowie mieszkali na Zakaczawiu, stąd obie te dzielnice są szczególnie bliskie jej sercu. Docenia pozytywne zmiany na osiedlu Kopernik, choć - jej zdaniem - zbyt wolne, i boleje nad zaniedbanym Zakaczawiem. Widzi potrzebę intensywnej rewitalizacji, nie tylko poprzez inwestycje w tkankę budowlaną, ale też troskę o projekty społeczne. - A w skali makro chciałabym zająć się obszarem kultury - mówi. - Zwłaszcza ożywić życie muzyczne Legnicy, bo absolwenci naszej szkoły muzycznej są bardziej znani w Polsce i na świecie niż w swym rodzimym mieście.