
Pijana 40-latka przyjechała rowerem pod Komendę Miejską Policji przy ulicy Asnyka i domagała się wydania swojego pojazdu BMW. Twierdziła, że samochód został jej zabrany za jazdę pod wpływem alkoholu.
Funkcjonariusze pełniący służbę na stanowisku kierowania zauważyli na monitoringu nietypowe zachowanie kobiety przed komendą przy ul. Asnyka. Kobieta przyjechała rowerem, zostawiła go przed wejściem, a następnie chwiejnym krokiem weszła do budynku komendy.
Tam zaczęła usilnie domagać się od policjantów wydania pojazdu marki BMW, którym - jak sama przyznała - prowadziła po spożyciu alkoholu i auto zostało jej zabrane przez mundurowych. Jak informuje kom. Jagoda Ekiert z legnickiej komendy, kobieta nie potrafiła podać żadnych szczegółów dotyczących samochodu ani okoliczności jego zabezpieczenia. Twierdziła jedynie, że samochód „jest jej potrzebny” i musi go natychmiast otrzymać.
Policjanci zauważyli, że kobieta znajduje się pod wyraźnym wpływem alkoholu. Ich przypuszczenia potwierdziło badanie trzeźwości: 40-latka miała 1,75 promila alkoholu w wydychanym powietrzu. Za jazdę rowerem w stanie nietrzeźwości kobieta została ukarana mandatem karnym w wysokości 2 500 zł.
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie