
Legnicki funkcjonariusz w dniu wolnym od służby zatrzymał pijanego kierowcę dzięki przypadkiem usłyszanej rozmowie.
Sierżant Mateusz Witkowski z Wydziału Ruchu Drogowego Komendy Miejskiej Policji w Legnicy w miniony piątek nie pełnił służby i przebywał akurat na terenie szpitala w Legnicy. Tam przypadkiem usłyszał rozmowę telefoniczną mężczyzny, z której wynikało, że rozmawiający zamierza za chwilę jechać samochodem. Mężczyzna ewidentnie był nietrzeźwy, mówił bełkotliwie i wyczuwalna była od niego woń alkoholu.
Gdy mężczyzna udał się do wyjścia, policjant poszedł za nim, aby upewnić się, że nie będzie on kierowcą. Na parkingu pijany 54-latek wsiadł jednak do samochodu, odpalił silnik i zaczął ruszać. Wtedy sierżant Mateusz Witkowski podszedł do niego, polecił, aby się zatrzymał i wyłączył silnik, a następnie zabrał kierującemu kluczyki, uniemożliwiając mu dalszą jazdę.
Funkcjonariusz powiadomił też patrol z Wydziału Ruchu Drogowego, który niezwłocznie przyjechał na miejsce. Przeprowadzone badanie alkomatem wykazało u 54-latka prawie 2 promile alkoholu w wydychanym powietrzu. Mężczyzna próbował tłumaczyć, że dzień wcześniej dużo wypił, ale musiał przyjechać do szpitala aby umówić się na wizytę lekarską.
Policja apeluje - będąc świadkiem podobnych sytuacji należy stanowczo reagować i zawiadomić odpowiednie służby. W ten sposób można ocalić czyjeś życie.
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Brawa dla Pana Policjanta być może uratował czyjeś życie gdyby doszło do wypadku.