PiS odpuścił. Stary Sejm jednak nie zajmie się górniczą specustawą

15/10/2019 09:23

Na wtorkowym – ostatnim posiedzeniu Sejmu w kadencji 2015-2019, miały być procedowane zmiany w ustawie Prawo górnicze i geologiczne. Marszałek Elżbieta Witek zdjęła jednak ten punkt z porządku obrad.

Dzień wcześniej, w poniedziałek, budzącym kontrowersje poselskim projektem miała zająć się sejmowa Komisja Ochrony Środowiska, Zasobów Naturalnych i Leśnictwa. Ostatecznie nie zabrała się, bo marszałek Elżbieta Witek wykreśliła ten punkt z wtorkowego porządku obrad Sejmu. To oznacza, że specustawa trafi na razie do sejmowych szuflad.

Przypomnijmy. Projekt zgłoszony przez grupę posłów Prawa i Sprawiedliwości zawiera zapisy ułatwiające firmom wydobywczym eksploatację węgla kamiennego i brunatnego w lokalizacjach, które minister energii środowiska uzna za „obszary specjalnego przeznaczenia”. Pozbawia on m.in. samorządy i lokalne społeczności prawa głosu.

Zobacz także:

Wraca widmo odkrywki pod Legnicą. W Sejmie jest projekt ustawy

Projekt rozpalił emocje w ostatnim tygodniu kampanii wyborczej w naszym regionie. Przeciwko specustawie protestowali politycy opozycji. Przedstawiciele PiS-u tłumaczyli, że ustawowe zmiany nie mają nic wspólnego z ewentualną budową odkrywkowej kopalni węgla brunatnego pod Legnicą. Presja przyniosła jednak efekt. Dzień po wyborach, rządząca partia wycofała się ze zmian w ustawie. Na jak długo? Czas pokaże.