Reklama

Podwyżki w MOPS. Porozumienia nie ma, ale jest dialog

Związkowcy z Solidarności i prezydent Maciej Kupaj umówili się na 6 sierpnia na kolejną turę rozmów w sprawie podwyżek płac dla pracowników Miejskiego Ośrodka Pomocy Społecznej i Domu Pomocy Społecznej w Legnicy. Obie strony mówią o chęci dialogu i nadziei na porozumienie.

Ze względu na sezon urlopowy na wczorajsze rozmowy w ratuszu Komisja Międzyzakładowa NSZZ Solidarność nie mogła się stawić w pełnym składzie. Miasto reprezentowali m.in. prezydent Maciej Kupaj i jego zastępczyni Aleksandra Krzeszewska.  

- To nie ostatnie spotkanie w tej sprawie, choć jest ważnym krokiem w kierunku zrozumienia wzajemnych potrzeb i oczekiwań - komentuje Maciej Kupaj. - Wszyscy jesteśmy otwarci i gotowi do dialogu. Warto i trzeba rozmawiać. Jestem przekonany, że wspólnym wysiłkiem uda nam się znaleźć rozwiązanie, które będzie odpowiedzią na potrzeby wszystkich stron.

- Mamy nadzieję uzyskać porozumienie - mówi Aneta Mazur, przewodnicząca Komisji Międzyzakładowej NSZZ Solidarność przy MOPS w Legnicy. - Prezydent deklaruje dialog. My też jesteśmy gotowi dalej rozmawiać. Ufam, że ten dialog ze stroną społeczną będzie lepszy niż w latach poprzednich. 

Ogłaszając 28 marca wejście w spór zbiorowy Solidarność zgłosiła dwa postulaty: podwyżek płacy zasadniczej brutto dla wszystkich pracowników MOPS i DPS: o 10 proc. od 1 stycznia 2024 roku i o 800 zł od 1 czerwca 2024 r.

W tzw. międzyczasie rząd Koalicji 15 Października wprowadził rozwiązania systemowe: wypłacane od 1 lipca dodatki motywacyjne dla pracowników socjalnych w wysokości 1000 zł. Niestety, te pieniądze dostaną tylko pracownicy wykonujący zadania z ustawy o pomocy społecznej lub zapewniają funkcjonowanie jednostki (np. kadrowe, sprzątaczki, konserwatorzy itd.). Reszta pracowników merytorycznych, których obowiązki wynikają z innych ustaw, nie zostanie objęta dodatkiem. 

Czy ta sytuacja wpływa na postulaty związkowców? 

- Wszystkie rzeczy są brane pod uwagę - mówi Aneta Mazur. - Omawiamy z panem prezydentem wiele społecznych problemów, które się nawarstwiły w Legnicy. Na przykład kwestię spłaszczenia wynagrodzeń. Przez lata awans zawodowy w naszym MOPS nie wiązał się z podniesieniem wynagrodzenia. W porozumieniu z panem prezydentem chcemy te wszystkie sprawy uregulować.   

Aplikacja tulegnica.pl

Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.


Aplikacja na Androida Aplikacja na IOS

Obserwuj nas na Obserwuje nas na Google NewsGoogle News

Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!

Aktualizacja: 11/07/2024 11:18
Reklama

Komentarze opinie

  • Awatar użytkownika
    Wandzia - niezalogowany 2024-07-11 12:10:55

    To zaczyna być śmieszne. Dostaną dodatek 1000zł do pensji to też mało? Dać po 1000 tym których ustawa nie obejmuje i po problemie.

    odpowiedz
    • Zgłoś wpis
  • Awatar użytkownika
    Gosc - niezalogowany 2024-07-11 12:50:38

    A pracownicy samorządowi to za miskę ryżu nadal.

    odpowiedz
    • Zgłoś wpis
  • Awatar użytkownika
    stefek - niezalogowany 2024-07-11 13:50:37

    te związki i ten protest są śmieszne, tak jak śmieszne są efekty

    odpowiedz
    • Zgłoś wpis
  • Awatar użytkownika
    Marek - niezalogowany 2024-07-12 08:32:14

    Ogarnijcie się redaktorze. Jak można pisać takie brednie, że porozumienia nie ma, skoro porozumienie podpisane półtora roku temu leży i czeka na realizację w szufladzie prezydenta.

    odpowiedz
    • Zgłoś wpis
  • Awatar użytkownika
    Stefek lub Wandzia - niezalogowany 2024-07-12 12:45:26

    Porozumienie poprzedni prezydent zrealizował ale nie tak jak sobie wymarzyli w MOPS. Czyli kilkoma lukami/trikami wypełnił minimum. A pozostali samorządowi jak napisał już ktoś wcześniej - za miskę ryżu lub "za Ojczyznę!".

    odpowiedz
    • Zgłoś wpis
  • Awatar użytkownika
    STEFEK - niezalogowany 2024-07-13 21:01:06

    Miało być szybkie dogadanie. Na przedostatnim spotkaniu związkowcy otrzymali zapewnienie prezydenta, że idzie szukać porozumienia i kolejne spotkanie zamknie problem plac w MOPS. Związkowcy odebrali lekcję, że z prezydentem Kupajem najlepiej wychodzi się na zdjęciu. To i tak pozytywna zmiana, bo o zdjęciu z prezydentem Krzakowskim mogli tylko pomarzyć. Być może to wystarczy związkowcom i kiedy nie będzie porozumienia z prezydentem Kupajem na kolejny spotkaniu, będą mogli pochwalić się chociaż takim osiągnięciem jak wspólne zdjęcie w sali posiedzeń u prezydenta Kupaja.

    odpowiedz
    • Zgłoś wpis

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo tuLegnica.pl




Reklama
Wróć do