
25-letni Rufal N. oraz 37-letni Mukhamed S. z Gruzji usiądą na ławie oskarżonych obok 42-letniego lubinianina Tomasza M. i 30-letniego Kamila B. z Polkowic. Ich losy splotły się nocą 17 listopada 2024 roku w restauracji przy ul. Targowej w Polkowicach. Kamilowi B. po tym spotkaniu zostały blizny po ranach od noża.
Prokuraturze Rejonowej w Lubinie się poszczęściło. Na podstawie nagrań z monitoringu mogła odtworzyć zajście minuta po minucie.
Wszyscy oskarżeni pili alkohol w restauracji przy ul. Targowej w Polkowicach. Gruzini przy jednym stoliku, Tomasz M. ze znajomymi przy drugi, Kamil B. z żoną przy trzecim. Do Rufala N. i Mukhameda S. dosiadł się ich rodak, Pulhan. Był środek nocy, gdy rozzłoszczony czymś Mukhamed S. wstał i uderzył Pulhana. Pulhan wycofywał się w głąb sali. Mukhamed S. ruszył za nim. Rufal N. próbował powstrzymać kolegę. W szamotaninie wpadli na siedzącego przy sąsiednim stoliku Tomasza M., strącając go z krzesła. Pulhan w tym czasie wybiegł z lokalu. Pozostali Gruzini skierowali się za nim do wyjścia.
- Nie atakowali gości siedzących przy stolikach - podkreśla prokurator Liliana Łukasiewicz, rzeczniczka prasowa Prokuratury Okręgowej w Legnicy.
Tomasz M. pochwycił krzesło i ruszył z nim za Gruzinami. Kamil B. akurat wychodził z toalety. Szybko ocenił sytuację. Chwycił Mukhameda S. za rękę i uderzył go pięścią w głowę. W tym czasie Tomasz M. dogonił Rufala N. i zdzielił go krzesłem.
Mukhamed S. wyrwał się Kamilowi B. W tej sytuacji polkowiczanin rzucił się na Rufala N. Zaciągnął mu kurtkę na głowę. Rufal N. wyciągnął wtedy nóż. Wymachiwał nim w kierunku Kamila B., powodując ranę ciętą brzucha oraz lewej ręki. Polała się krew.
Żona Kamila B. próbowała najpierw powstrzymać męża przed wdawaniem się w bójkę, a potem odciągnąć ją na bok.
- Nie była obiektem żadnej zamierzonej interakcji ze strony któregokolwiek z mężczyzn - podkreśla Liliana Łukasiewicz.
W wyniku rozróby najmocniej ucierpiał Kamil B., bo doznał rany ciętej powłoki brzusznej z poprzecznym uszkodzeniem mięśni prostych brzucha oraz ran ręki. Dla Rufala N. wszystko skończyło się na paru sińcach na głowie oraz rany tłuczonej na czole.
Liliana Łukasiewicz: - Prokurator oskarżył wszystkich mężczyzn o to, że wspólnie i w porozumieniu ze sobą brali udział w bójce, podczas której poprzez zadawanie sobie wzajemnie ciosów rękami, krzesłem i nożem narażono jej uczestników na bezpośrednie niebezpieczeństwo utraty życia lub nastąpienie ciężkiego uszczerbku na zdrowiu oraz na naruszenie czynności narządu ciała i rozstroju zdrowia na czas powyżej dni 7, przy czym Rufal N. w wyniku uderzeń doznał obrażeń stanowiących naruszenie czynności narządu ciała na okres poniżej 7 dni oraz, że tenże Rufal N. używając niebezpiecznego narzędzia w postaci noża spowodował nim u uczestniczącego w bójce Kamila B. obrażenia ciała stanowiące naruszenie czynności organizmu i rozstrój jego zdrowia na okres powyżej dni siedmiu, a Mukhamed S. wiedząc o użyciu niebezpiecznego narzędzia (noża) akceptował takie działanie kontynuując wymianę ciosów.
Rufal N. i Mukhamed S. przyznali się do popełnienia zarzucanych im czynów. Złożyli wyjaśnienia. Prokurator zastosował wobec nich wolnościowe środki zapobiegawcze (dozór, zakaz zbliżania). Będą odpowiadać za udział w bójce z użyciem niebezpiecznego narzędzia: jeden miał nóż, a drugi zaakceptował jego użycie. Grozi im od 6 miesięcy do lat 8.
Tomasz M. i Kamil B. nie wiedzieli o nożu. Dlatego oskarżono ich o udział w bójce o typie podstawowym. W tym przypadku kodeks przewiduje karę od 3 miesięcy do lat 5.
Kamilowi B. za popełnienie w warunkach recydywy (wcześniej był wielokrotnie karany za przestępstwa podobne, objęte węzłem kary łącznej 8 lat pozbawienia wolności), grozi surowsza kara, bo do górnej granicy ustawowego zagrożenia zwiększonego o połowę, a zatem 7 lat i 6 miesięcy pozbawienia wolności.
Tomasz M. i Kamil B. nie przyznali się do popełnienia przestępstwa. Złożyli wyjaśnienia.
W sprawie rozstrzygnie Sąd Rejonowy w Lubinie.
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie