
Policjanci Wydziału Patrolowo-Interwencyjnego Komendy Miejskiej Policji w Legnicy pilotowali samochód, w którym znajdował się chłopiec potrzebujący niezwłocznej pomocy lekarskiej. Radiowóz na sygnałach zapewnił bezpieczny przejazd ulicami miasta do Szpitala Specjalistycznego w Legnicy.
24 sierpnia o godzinie 13:00 policjanci Wydziału Patrolowo-Interwencyjnego Komendy Miejskiej Policji w Legnicy otrzymali zgłoszenie od zrozpaczonej matki, która poprosiła pilotowanie do szpitala w Legnicy. Kobieta poinformowała, że jej 7-letni syn uderzył głową o metalowe schody i ma rozcięty łuk brwiowy. Z rany leciała chłopcy krew i co chwilę robiło mu się słabo.
Policjanci bezzwłocznie podjęli decyzję o pilotowaniu pojazdu do Wojewódzkiego Szpitala Specjalistycznego w Legnicy. Wsieli w radiowóz, włączyli sygnały świetlne oraz dźwiękowe i umożliwili sprawny przejazd ulicami miasta.
Dzięki ich szybkiej reakcji, dziecko znalazło się pod opieką personelu medycznego i otrzymało niezbędną pomoc.
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
jakaś łaska? jutro będzie artykuł, że kulsony jechały gdzieś na sygnale?
Kto to są "kulsony"?
Czy do rozciętego łuku brwiowego potrzebna była interwencja policji? A dlaczego matka dziecka nie zaopatrzyła łuku plastrem i nie powiozła dziecko na SOR w celu zeszycia rozcięcia? To przykład, jak z dziecka wychować niedorajdę życiowego.
Wydarzenie dnia w Legnicy - policjanci w ramach swojej służby , za którą mają płacone z narażeniem życia pilotowali rannego... póżniej robili jeszcze do tego wydarzenia kwitologie, zdjęcia dla portalu i po efektywnym czasie służby...od razu dać Virtuti Militari ;))) dobrze ,że mają jakieś zajęcie bo albo by wozili nastolatki radiowozem, bawili granatnikiem na komendzie, latali śmigłowcem na niskiej wysokości , bawili podnośnikiem jak w Wawie, cięli konfetti na wiec PiSu albo w czasie wolnym zatrzymywali pociągi...Dramat...
od tego jest pogotowie a nie policja - rozcięty łuk brwiowy ?