
21 czerwca ruszyła szósta edycja projektu, który ma na celu zwrócenie uwagi na skalę tragedii, do jakich dochodzi każdego dnia na polskich drogach. Codziennie w okresie wakacyjnym na stronie policja.pl, w mediach społecznościowych oraz na stronach administrowanych przez jednostki policji prezentowana będzie mapa Polski z liczbą wypadków drogowych ze skutkiem śmiertelnym wraz z informacją o zdarzeniach z ostatniej doby oraz od początku wakacji.
Aktualizowana na bieżąco mapa "Wypadki drogowe ze skutkiem śmiertelnym - Wakacje 2024 " zawiera lokalizację zdarzenia, ogólną informację dotyczącą liczby ofiar, informację o rodzaju zdarzenia i uczestnikach ruchu drogowego. Projekt ma skłonić do refleksji użytkowników dróg i inicjować dyskusje na temat bezpieczeństwa ruchu drogowego. Kolejny raz w akcję włączyła się firma Screen Network S.A., która na ponad 20 tys. ekranach rozmieszczonych na terenie całego kraju, m.in. przy głównych ciągach komunikacyjnych, dworcach, stacjach paliw i centrach handlowych, wyświetlać będzie mapę z aktualnymi danymi.
Wypadki w okresie wakacyjnym pokazane są z podziałem na:
Kliknięcie w konkretny punkt na mapie pozwala na poznanie bardziej szczegółowych informacji o konkretnym zdarzeniu drogowym.
Policyjna mapa dostępna jest pod linkiem "Wypadki drogowe ze skutkiem śmiertelnym - Wakacje 2024 "
Schemat mapy Polski zawiera zamieszczone na niej punkty w kolorach czarnym i żółto-czerwonym. Funkcja cieniowania (natężenia barwowego) poszczególnych województw odpowiada odnotowywanej skali zdarzeń drogowych.
Należy mieć na uwadze, że za każdym punktem zaznaczonym na tej mapie, kryje się ludzka tragedia. Każde, nawet z pozoru błahe zignorowanie przepisów, brawura, zlekceważenie senności czy zmęczenia mogą być przyczyną tragedii na drodze.
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie