
W czwartek wieczorem funkcjonariusze legnickiej drogówki próbowali zatrzymać do kontroli drogowej 22-letniego kierowcę Mazdy. Legniczanin jednak nie zatrzymał się do kontroli, czego oczywistą konsekwencją był policyjny pościg, podczas którego funkcjonariusze użyli broni i zorganizowali blokadę drogi. Mężczyzna rozbił samochód dopiero po kilkudziesięciu kilometrach ucieczki.
5 maja tuż po godz. 20 na Al. Rzeczypospolitej w Legnicy funkcjonariusze drogówki próbowali zatrzymać do kontroli samochód marki Mazda.
- Kierujący pojazdem osobowym pomimo wydawanych wyraźnych znaków świetlnych i dźwiękowych nie zatrzymał się do kontroli drogowej i podjął próbę ucieczki. Podczas ucieczki kierowca uniemożliwiał wyprzedzenie się poprzez jazdę środkiem jezdni i zajeżdżanie drogi - mówi sierż. szt. Anna Tersa z zespołu prasowego Komendy Miejskiej Policji w Legnicy.
W ten sposób kierowca Mazdy dotarł aż do powiatu jaworskiego, gdzie drugi patrol drogówki ustawił na drodze blokadę z radiowozu. - Kierujący jednak na widok policjantów przyspieszył i omijając radiowóz omal nie potrącił funkcjonariuszy, którzy uniknęli potrącenia tylko dzięki temu, że w porę odskoczyli na bok - relacjonuje policyjna rzecznik.
Następnie na drodze uciekiniera pojawili się policjanci z wydziału patrolowo-interwencyjnego legnickiej komendy. Mundurowi widząc jadącą z duża prędkością w ich stronę Mazdę wykorzystali broń służbową celem zatrzymania pojazdu. Kierujący nadal kontynuował ucieczkę i na łuku drogi stracił panowanie nad pojazdem w wyniku czego uderzył w bariery energochłonne zatrzymując pojazd. Funkcjonariusze natychmiast wykorzystali okazję i podbiegli do samochodu.
- W trakcie zatrzymania mężczyzna zaryglował drzwi, jednak mundurowi wykorzystując uchyloną szybę obezwładnili go. Zatrzymany posiadał przy sobie nóż, lecz dzięki szybkiej reakcji funkcjonariuszy nikt nie został nim zraniony - mówi sierż. szt. Anna Tersa.
Kierowcą okazał się być 22-letni legniczanin. - Mężczyzna był trzeźwy i posiadał decyzję o cofnięciu uprawnień do kierowania pojazdami. Zatrzymanego po przebadaniu w szpitalu osadzono w areszcie i już w piątek po południu usłyszał zarzuty. 22-latkowi grozi do 5 lat więzienia - informuje rzecznik legnickiej policji.
Zdjęcia: Policja Legnica. Film: Czytelnik
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Szanowna redakcjo, rozumiem, że guru Waszej redakcji stanowi słynna LS z konkurencyjnego portalu. Poziom polszczyzny identyczny. Masakra!