
Dramat Stanisława Wyspiańskiego „Wyzwolenie” wywołał polityczną burzę w legnickiej radzie miejskiej. Poszło o pieniądze na marcową premierę spektaklu w Teatrze Modrzejewskiej.
W grudniu rada miejska głosami radnych Platformy Obywatelskiej oraz Prawa i Sprawiedliwości podjęła uchwałę o przeznaczeniu dotacji dla Teatru Modrzejewskiej na realizację premiery „Wyzwolenia” w wysokości 200 tys. zł. Spektakl zaplanowano na 16 marca, ale pieniędzy teatr nadal nie otrzymał.
Na poniedziałkowej sesji upomnieli się o nie radni i sami pracownicy teatru, którzy szczelnie zapełnili salę obrad. Prezydent Tadeusz Krzakowski i jego stronnicy tłumaczyli, że dotacja nie została wypłacona, ponieważ radni nie wskazali w uchwale premiery z nazwy. Wymiana korespondencji między ratuszem a teatrem w tej sprawie trwa blisko dwa miesiące.
Oskarżany przez radnych PO i PiS prezydent Krzakowski o zwykłą ludzką złośliwość (jego niechęć – zresztą odwzajemniona - do dyrektora teatru Jacka Głomba jest powszechnie znana) zapowiedział, że pieniądze na teatralne konto przeleje, jeśli otrzyma preliminarz. - Chcę wiedzieć na co wydane zostaną publiczne pieniądze – przekonywał radę prezydent.
Szef legnickiej sceny otwarcie mówił o celowym przeciąganiu sprawy przez prezydenta i jego urzędników.
- Dopiero pół godziny przed sesją otrzymaliśmy pismo z magistratu z prośbą o przedstawienie kosztów związanych z premierą! Oczywiście szybko to zrobimy. Tyle że takie informacje i tak znalazłyby się w umowie na dotację celową między miastem a teatrem.
Kłótnia o pieniądze na premierę trwała godzinę z okładem. Czym się zakończyła? - Będą dokumenty, będą pieniądze! - skwitował prezydent Krzakowski. Głomb zapowiedział, że magistrat preliminarz błyskawicznie otrzyma. I nadal będzie czekał na przyznaną przez radę miejską dotację.
Przy okazji wrócił temat podwyżki wynagrodzeń dla pracowników teatru. W imieniu załogi Modrzejewskiej apelował o nie aktor Robert Gulaczyk. Prezydent kilkukrotnie jednak podkreślił, że adresatem finansowych roszczeń powinien być marszałek województwa.
Głomb: - Teatr jest legnicki, gra głównie dla legniczan, jest chlubą Legnicy. Nie jest prawdą, że jesteśmy teatrem marszałkowskim, bo miasto jest przecież organem współprowadzącym. Dlaczego więc prezydent nie mógłby z wspólnie z marszałkiem pochylić się nad kwestią podwyższenia wynagrodzeń dla pracowników teatru?
Na zdjęciu: dyrektor Teatru Modrzejewskiej w Legnicy Jacek Głomb
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
No chyba nie piszecie jak jest. Teatr jest jednostką marszałka województwa dolnośląskiego - jeżeli macie wątpliwości to proszę sprawdzić na BIP umd. I aktorzy czy tego chcą czy nie, nie są aktorami miasta więc o zwiększeniu pieniędzy na wynagrodzenia muszą pisać do marszałka. Drugą sprawą jest uzgadnianie przez urząd miasta szczegóły dotacji na dodatkowe zadanie- spektakl. Po prostu brak dialogu i dobrej woli z obu stron, a konsekwencje negatywne odczuwają zwykli ludzie.
TEATR LEGNICKI SKOŃCZYŁ SIĘ W MOMENCIE WYCOFANIA SIĘ KGHM Z FINASOWANIA ORAZ GDY PAN GŁĄB WSZEDŁ DO BRUDNEJ POLITYKI. OSOBY TAKIE POWINNY BYĆ BEZSTRONNE. JAK TAKI BYŁ TO MIELIŚMY SUPER TEATR I NA OSIEDLU PIEKARY NAWET SCENĘ I SPEKTAKL NA OSIEDLU NP MADE IN POLAND... SPEKTAKL O ZAKACZAWIU... ECT.. PYTANIE DLACZEGO PAN GŁĄB NIE SZUKA NOWEGO DOBREGO SPONSORA....MOŻE FIRMY ZE STREFY ZECHCIAŁY BY ZASPOSOROWAAĆ TEATR NP WINKELMAN LUB FAURECIA ALBO MERCEDES Z JAWORA... ALE PAN GŁĄB NIE ROBI W TEJ RZECZY NIC...
PINOKIO krzakowski i kodowski głąb kapusciany, sa siebie warci... To zakaly Legnicy... Musza zniknac z mapy legnickiej wtedy LEGNICA ODZYJE... PiS radni daja glabowi kasę, a on za nia zaprasza tow. michnika zydka do Legnicy który zapowiada jak zlikwidowac PiS. Radni PiS strzał w kolano, gdzie wasz honor i ideały... BÓG HONOR I OJCZYZNA... Sprzedaliscie się.. NIE ZAPOMNIMY-ROZLICZYMY
Hahhaha Ale wieś ta Legnica a Krzakowski to sołtys.