Ministerstwo Śledzia i Wódki z koncesją na alkohol. Skarga prokuratury nie pomogła

Samorządowe Kolegium Odwoławcze w Legnicy wydało decyzję ws. koncesji na alkohol dla Ministerstwa Śledzia i Wódki. Mamy dobrą wiadomość dla klientów. W popularnym pubie nie będą musieli siedzieć przy kawie bądź herbacie.

SKO utrzymało w mocy decyzję prezydenta Legnicy Tadeusza Krzakowskiego ws. utrzymania koncesji dla baru, którą zaskarżył Prokurator Rejonowy Radosław Wrębiak. 

- W przypadku wszystkich trzech koncesji dotyczących sprzedaży alkoholu w Ministerstwo Śledzia i Wódki utrzymaliśmy w mocy zaskarżoną decyzję prezydenta miasta Legnicy. Uznaliśmy, że prezydent zasadnie odmówił cofnięcia koncesji lokalowi – informuje Monika Kiljańska, straszy inspektor SKO w Legnicy.

Niewykluczone, że sprawa będzie miała jednak ciąg dalszy. Prokuratura może jednak wnieść jeszcze skargę do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego we Wrocławiu.

Przypomnijmy. Konflikt między Ministerstwem Śledzia i Wódki a prokuraturą wybuchł w styczniu br., w dniu kiedy lokal został otwarty wbrew wprowadzonym przez rząd epidemicznym obostrzeniom. Szef Prokuratury Rejonowej w Legnicy Radosław Wrębiak jeszcze w kwietniu na podstawie art. 18. ustawy o wychowaniu w trzeźwości i przeciwdziałaniu alkoholizmowi chciał odebrać koncesję lokalowi.

Swoje działania motywował kontrowersyjnymi materiałami dowodowymi w postaci policyjnych interwencji w centrum miasta  (dotyczących np. przechodniów bez maseczek, interwencji w czasie kilkumiesięcznego zamknięcia lokalu czy spraw dotyczących awantur w okolicy innych restauracji).

Wniosek o odebranie koncesji trafił na biurko Tadeusza Krzakowskiego, lecz prezydent stanowczo odmówił. Sprawa wydała się być zamknięta, jednak w lipcu prokurator postanowił zaskarżyć decyzję prezydenta do Samorządowego Kolegium Odwoławczego.

Więcej o przebiegu konfliktu, działaniach prokuratury i długiej liście absurdalnych zarzutów pisaliśmy na portalu TuLegnica.pl.

Zdjęcie: Ministerstwo Śledzia i Wódki w legnickim rynku. Fot. Dawid Stefanik