
Od swego zaprzysiężenia nowy prezydent Legnicy ogłosił nabory na kilkanaście wolnych stanowisk w urzędzie miasta. Nie wszystkie zakończyły się sukcesem. Nie udało się wyłonić dyrektora wydziału infrastruktury komunalnej, bo żaden kandydat nie spełnił oczekiwań pracodawcy. Z powodów formalnych odrzucono też wszystkich kandydatów na rzecznika prasowego.
Oficjalna transparentna procedura jest wszczynana zarówno przy obsadzie stanowisk dyrektorów wydziałów i głównych specjalistów, jak też inspektorów i podinspektorów. Ogłoszenia ukazują się w Biuletynie Informacji Publicznej Urzędu Miasta w Legnicy. Tam też publikowane są wyniki postępowań.
W ten sposób Kacper Siwek został wybrany nowym skarbnikiem miejskim. To stanowisko pozostaje nieobsadzone od 1 marca, kiedy długoletnia legnicka skarbniczka Grażyna Nikodem odeszła na emeryturę. Na razie nad finansami czuwa jako zastępca skarbnika główna księgowa Grażyna Pinkowicz. Do powołania Kacpra Siwaka prezydent potrzebuje uchwały Rady Miejskiej Legnicy.
Kierowanie nowym Wydziałem Aktywności Lokalnej i Promocji Miasta (powstałym z połączenia Wydziału Promocji i Komunikacji Społecznej oraz Centrum Dialogu Obywatelskiego) pod koniec czerwca objął dyrektor Krzysztof Kaczanowski. Aktualnie poszukiwani są kandydaci na dwa podległe mu stanowiska: podinspektora do spraw komunikacji społecznej oraz podinspektora do spraw promocji i turystyki. Fiaskiem zakończył się nabór na etat rzecznika prasowego, bo żadna z osób aplikujących na to stanowisko nie spełniała wymogów formalnych zawartych w ogłoszeniu. To, niestety, znaczne utrudnienie w relacjach ratusz - media.
Dyrektorem Wydziału Inwestycji Miejskich został wybrany Jarosław Słonina, który 1 sierpnia zastąpi na tym stanowisku dotychczasową dyrektor Iwonę Rewerę.
Uzupełniane są braki kadrowe w Wydziale Spraw Obywatelskich - przyczyna kolejek petentów. Pod koniec czerwca udało się wyłonić podinspektora ds. uprawnień do kierowania pojazdami w Referacie Komunikacji WSO. W połowie lipca ruszył nabór na kolejnego pracownika do tego referatu. Chętni mogą składać papiery do 2 sierpnia. Poszukiwany jest również kolejny podinspektor do spraw dowodów osobistych w Referacie Ewidencji Ludności i Dowodów Osobistych WSO.
Kilka dni temu ruszyły nabory na wolne stanowiska inspektora w Referacie Kontroli w Wydziale Organizacji, Kadr i Kontroli oraz inspektora ds. płac w Referacie Księgowości Wydatków w Wydziale Finansowym. W ratuszu czekają też na kandydatów do pracy jako inspektor ds. organizacji i obsługi Zintegrowanych Inwestycji Terytorialnych Legnicko - Głogowskiego Obszaru Funkcjonalnego w Biurze Zintegrowanych Inwestycji Terytorialnych Legnicko - Głogowskiego Obszaru Funkcjonalnego.
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Nie chętnych do pracy z prezydentem Kupajem. Wymogi formalne nie są przeszkodą. Prezydent zawsze może je zmienić. Wydawać by się mogło, że tylko wymagań ustawowych nie może zmienić prezydent. Jednak zatrudnienie Krzeszewskiej nie spełniającej wymagań ustawy o pracownikach samorządowych, pokazało, że wymagania ustawowe też nie są przeszkodą dla prezydenta. Ucieczka Rabczenki po miesiącu urzędowania z fotela Przewodniczącego Rady Nadzorczej LPGK potwierdza tezę, że ludzie PO nie chcą pracować z prezydentem. Innych kandydatów z kolei Kupaj nie chce.
Myślisz jak PiS (albo Kościół), które zatrudniało miernych, biernych ale wiernych. Czasy się zmieniły. Przyjmij do wiadomości, że dwie partie polityczne - PiS i Kościół - przestały rządzić.
Do ostatnich wyborów praca w urzędzie była byle jaka i mało płatna, ale stabilna. Teraz przestała być stabilna. Poza tym wymagania stawiane kandydatom są nie współmierne do proponowanego wynagrodzenia. Głównie najniższa krajowa. Niestety teraz będzie czas zatrudniania, tego kto przyjdzie, a nie tego którego się chce. Trzeba trochę spuścić z tonu i realnie określić wymagania.
Głupszego wytłumaczenia porażek prezydenta Kupaja nie można wymyśleć.
Można, ale te nie są głupie. Wystartuje do urzędu to sam się przekonasz.
Gdzie te porażki? Frustraci stracili władzę i teraz zieją nienawiścią. Krzakowskiego i jego ekipy już nie ma. Nowa władza ma przed sobą 5 lat. Przegraliście wybory i tego nie zmienicie. Pozostało wam tylko narzekanie na forach i płacz. Co ci to da? Myślisz, że twój komentarz coś zmieni?
Niech Kupaj nadal wprowadza chaos. Jedna błyskawiczna decyzja o podwyżce opłat za śmieci dla mieszkańców Legnicy jest tylko żałosnym przykładem sprawności prezydenta w zarządzaniu miastem.
Wszystko się okaże jaki dług ma LPGK, w 2023 roku, nie przypadkowo prezes uciekł do Polkowic zwalniając się.
Na temat LPGK prawie wszystko wiadomo. Kupaj też nic nowego nie ma do powiedzenia. Graboń nigdzie nie uciekał. Poszedł tam gdzie go chcieli i cenią wysoko. To Rabczenko uciekł po miesiącu z rady nadzorczej LPGK. Graboń chciany i ceniony przez polkowicką Platformę Obywatelską i potępiany oraz skazany na wyrzucenie z roboty przez legnicką Platformę Obywatelską. W PO mają schizofrenię i rozdwojenie jaźni. Prezydent Kupaj teraz nie ma kandydata ani na miejsce Rabczenki w radzie nadzorczej ani na miejsce Grabonia na prezesa spółki. Kompromitacja w całej okazałości.
Bo PiSowców pedofilii można było znaleźć nawet pod śmietnikiem Krzakowski przez 20 lat wygonił z miasta wszystkich wykształconych I ambitnych ludzi zostali tylko piSowcy Ij klerycy pachołki . Także nie pisz bo nie musisz się płaszczyć bo chciałbyś tam pracować nawet za darmo
Tu już dawno nie ma 100 tys., nawet licząc z Ukraińcami. Mam około 80 tys. stałych mieszkańców i lecimy w dół. I będziemy lecieć nadal, bo jego decyzje są po prostu głupie.