
Po burzliwej dyskusji, rada miejska podjęła na poniedziałkowej sesji uchwałę ws. nowych, wyższych stawek podatków od nieruchomości w Legnicy.
Na podwyżkę podatków nie godzili się radni Koalicji Obywatelskiej oraz Prawa i Sprawiedliwości, solidarnie podnosząc, że w dobie pandemii koronawirusa nie wolno wbijać przedsiębiorcom noża w plecy.
- Podwyżka uderzy np. w kluby fitness, lokale gastronomiczne czy hotele, które znajdują się obecnie w bardzo trudnej sytuacji finansowej! - grzmiała opozycja, jednocześnie apelując do prezydenta Tadeusza Krzakowskiego o cięcia wydatków zamiast podnoszenia podatków. Padł nawet pomysł obniżenia wynagrodzeń prezesów i członków rad nadzorczych miejskich spółek.
Prezydent i jego stronnicy podwyżki bronili, jak niepodległości, oskarżając przy tym oponentów o polityczny podtekst wystąpień. Tadeusz Krzakowski podkreślił przy tym, że legnickie firmy będą mogły liczyć w Ratuszu na pomoc, w postaci ulg podatkowych.
Ostatecznie podwyżka przeszła jednym głosem – poparło ją 11 radnych, 10 było przeciwko. Zadecydował głos Krystyny Barcik – która skradła show na poniedziałkowej sesji. Radna Koalicji Obywatelskiej (ostatnio, podobnie jak jej klubowy kolega Jan Szynalski, konsekwentnie wspierająca prezydenta) zagłosowała za zdjęciem projektu uchwały o podwyżce z porządku obrad (wniosek złożył Maciej Kupaj z KO).
Gdy prezydenccy radni zorientowali się, że przegrali głosowanie, rozpoczęło się ogromne zamieszanie. Barcik zażądała reasumpcji głosowania, bo jak tłumaczyła: „pomyliła się w głosowaniu, bo była zajęta inną pracą”. Po przeciągających się sporach, przerwie i konsultacjach z radcą prawnym, głosowanie ostatecznie powtórzono. Tym razem Barcik zagłosowała już razem z klubem prezydenckim. Wniosek Kupaja przepadł, a następnie rada dokończyła dzieła, podejmując uchwałę ws. podwyżki.
Radni KO już zapowiedzieli, że zwrócą się do wojewody dolnośląskiego o wnikliwą analizę całej procedury. Ich zdaniem uchwała została podjęta z naruszeniem prawa i powinna zostać uchylona.
Podwyżka podatków nieruchomości wejdzie w życie 1 stycznia 2021 r. Przypomnijmy. Podatek gruntowy dla osób prowadzących działalność gospodarczą od nowego roku ma wynosić 0,99 zł za metr kwadratowy. Dziś płacimy 0,95 zł. Więcej płacić będą też osoby fizyczne – 0,52 zł za metr kwadratowy. Obecnie wynosi ona 0,50 zł. Podatek od budynków mieszkalnych od 1 stycznia 2021 r. wyniesie wzrośnie z 0,81 zł do 0,85 zł za metr kwadratowy. Z kolei osoby prowadzące działalność gospodarczą płacić będą już nie 23,90 zł a 24,84 zł.
Urzędnicy z magistratu szacują, że dzięki podwyżce podatków od nieruchomości, do budżetu Legnicy trafi dodatkowe 2,1 mln zł.
Na zdjęciach: prezydent Tadeusz Krzakowski i radna Krystyna Barcik. FOT. Andrzej Trzeciak
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Zagłosujmy jeszcze raz może się coś pozmienia albo wiem zróbmy podwyżkę biletów po nowym roku
krzak to typowy półgłówek , wszyscy wiążą ledwo koniec z końcem a on podatki podnosi super ruch. to już jego koniec. całe szczęście
Zapodatkować wszystko po + 200% :)
Po prostu ręce opadają ludzie ledwo co nie którzy wiążą koniec z końcem a,co jak8s czas podwyżka czegoś. To prąd,czynsz,jedzenie itd.????????. Brak słów a sobie do pensji dodają