
Sąd Okręgowy w Legnicy przesłuchał pierwszych świadków w procesie legnickiego komornika Rafała O. oraz jego współpracownic: asesor komorniczej Renaty P. oraz księgowej Katarzyny S. Według prokuratury. w latach 2009- 2019 Rafał O. przywłaszczył sobie ponad 1.8 mln zł na szkodę 66 osób prawnych i fizycznych. Pieniądze przeznaczał na spłatę prywatnych kredytów, m.in. na zakup samochodów.
Rafał O. od 1998 roku był komornikiem sądowym Rewiru IV przy Sądzie Rejonowym w Legnicy. W 2019 roku w związku z ruszającym śledztwem w sprawie malwersacji finansowych został decyzją ministra sprawiedliwości zawieszony w czynnościach - i tak jest do dziś. Na rozpoczęciu przewodu sądowego się nie pojawił. Jako oskarżony nie ma takiego obowiązku - reprezentowali go jego pełnomocnicy, tj. radca prawna Martyna Kupiecka i adwokat Aleksander Garczyński. W towarzystwie swych obrońców stawiły się obie panie: Renata P. (z adwokatem Markiem Jerką) oraz Katarzyna S. (z adwokatem Łukaszem Ferencem). Prokuraturę Okręgową w Legnicy reprezentował prokurator Zbigniew Sokalski.
Akt oskarżenia zarzuca Rafałowi O. przekroczenie uprawnień i przywłaszczenie znacznej sumy pieniędzy na szkodę dłużników i wierzycieli występujących w prowadzonych przez komornika postępowaniach egzekucyjnych. Renata P. i Katarzyna S. miały mu pomagać w finansowych malwersacjach. Według prokuratury, przekręt polegał m.in. na zawyżaniu opłat, poprzez ręczne korekty obliczeń robionych przez program komputerowy itd. Rafał O. paradował w modnych koszulach, kupował sobie samochody, a kancelarii notorycznie brakowało pieniędzy na rozliczenie się z wierzycielami.
Na dziś sąd zaplanował przesłuchanie trojga świadków. Niestety, ten najciekawszy - mężczyzna, który doprowadził do wszczęcia prokuratorskiego śledztwa - zachorował i nie przyszedł na rozprawę. Zeznawała kobieta, zatrudniona w kancelarii komorniczej już po zawieszeniu Rafała O., oraz wizytator Izby Komorniczej we Wrocławiu. Z jego zeznań wynikało, że dwukrotnie, najpierw w 2011 roku, potem w 2019 roku, prowadził doraźne kontrole w kancelarii przy legnickim Sądzie Rejonowym. Za drugim razem analizował dokumenty od stycznia 2015 r. do września 2019 r. Stwierdził, że na koncie kancelarii co miesiąc powtarzały się niedobory finansowe w kwotach od jednego do kilkuset tysięcy złotych. W styczniu 2019 roku było to na przykład 236 tys. zł, w czerwcu 2019 r. - 296 tys. zł. Według świadka, Rafał O. oraz asesor Renata P. mieli obowiązek poinformować prezesa sądu o niedoborach w kasie. Jednocześnie mężczyzna twierdził, że okresowo niedobory na koncie kancelarii mogą występować o ile nie wpływają na terminowość postępowań egzekucyjnych.
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Ten komentarz jest ukryty - kliknij żeby przeczytać.
Ten komentarz jest ukryty - kliknij żeby przeczytać.