
Na poniedziałkowej sesji rady miejskiej inwestor zapowiedział, że rezygnuje ze starań o uzyskanie zgody na budowę spalarni opon przy ul. Pątnowskiej w Legnicy. Tyle że sprawa ma ciąg dalszy.
Po społecznych protestach, sprawą budowy zakładu recyklingu opon, zainteresowała się Prokuratura Rejonowa w Legnicy. Śledczy zapowiedzieli, że przyjrzą się jej pod kątem interesu społecznego. W poniedziałek na sesji rady miejskiej, Jerzy Skrzypczak, prezes firmy 3MD Recycling, ogłosił, że ta odstępuje od planów budowy zakładu.
Mieszkańcy Pątnowa Legnickiego, którzy żyją w bliskim sąsiedztwie działki na której powstać miała spalarnia, wychodząc z legnickiego magistratu zapowiedzieli jednak, że spać będą spokojnie dopiero, gdy unieważniona zostanie wydana przez prezydenta Legnicy w ub. roku pozytywna decyzja środowiskowa w tej sprawie. To właśnie ten dokument umożliwia inwestorowi ubieganie się o pozwolenie na budowę.
Niewykluczone, że wkrótce prezydent Tadeusz Krzakowski decyzję środowiskową będzie musiał unieważnić. Z takim wnioskiem do gospodarza miasta wystąpiła bowiem właśnie Prokuratura Rejonowa w Legnicy. Zdaniem śledczych decyzja została bowiem wydana niezgodnie z obowiązującymi przepisami.
- Społeczeństwo nie zostało zawiadomione w możliwy sposób o planowaniu i realizacji tej inwestycji, a następnie zostało wprowadzone w błąd co do charakteru tej inwestycji – wyjaśnia Lidia Tkaczyszyn, rzecznik Prokuratury Okręgowej w Legnicy.
Na zdjęciach: Protest przed urzędem miasta ws. spalarni opon. FOT. ANDRZEJ TRZECIAK.
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Przekrętasom się nie udało :)
Prokurator powinien postawić zarzuty i tymczasowy areszt dla winnych
a co Kaziu Cygan na to wszystko przecież już zaliczkę wziął...?
A co z zaliczkami na prowizje. Do zwrotu.