
W środę ofiarą wyłudzenia pieniędzy metodą na policjanta padła 71-legniczanka, która straciła 15 tys. zł. Kilka dni temu na łączną kwotę wynoszącą ponad 100 tys. zł oszuści metodą "na policjanta" i "na wnuczka" okradli dwie inne seniorki. Jak widać, przestępcy nie odpoczywają w czasie koronawirsua i systematycznie atakują seniorów.
- Na numer stacjonarny do 71-letniej legniczanki zadzwonił mężczyzna podający się za nadkomisarza Przemysława Laskowskiego. Rzekomy policjant zapytał kobietę, czy ma przy sobie telefon komórkowy. Następnie zadzwonił na podany numer i aby uwiarygodnić informację, że jest policjantem, nakazał seniorce na klawiaturze telefonu wybrać numer 997. W tym czasie osoba współpracująca ze oszustem przejęła rozmowę i poinformowała seniorkę, że policjant pracuje w dziele kryminalnym od 25 lat. Rozmowę przejął ponownie mężczyzna, który opowiedział kobiecie, że zatrzymano już pierwsze osoby próbujące pobrać z jej konta wszystkie pieniądze, a w całą sprawę zamieszany jest także listonosz. Mężczyzna sprawdził, ile kobieta posiada oszczędności i nakazał jej, aby poszła do banku i wypłaciła 15 tys. zł. Przez całą drogę polecał seniorce meldować się o miejscu, w którym obecnie się znajduje. Kiedy kobieta wypłaciła swoje oszczędności i wracała do domu, podszedł do niej nieznajomy mężczyzna, który oświadczył, że nazywa się Przemysław Laskowski i poprosił ją, aby przekazała mu wszystkie pieniądze. Kobieta bez chwili wahania dała obcemu człowiekowi 15 tys. zł. Kiedy seniorka wróciła do domu dalej kontynuowała rozmowę z oszustem. Mężczyzna nawet na chwilę nie pozwalał kobiecie się rozłączyć. Po godzinie kontakt nagle się urwał i dopiero starsza kobieta zauważyła, że padła ofiarą oszustwa - wyjaśnia mł.asp. Jagoda Ekiert z zespołu prasowego Komendy Miejskiej Policji w Legnicy.
Policja apeluje szczególnie do osób młodych, śledzących informacje w internecie, aby porozmawiali z bliskimi seniorami i ostrzegli ich o zagrożeniu.
- Jeżeli dzwoni do nas ktoś, kto podszywa się pod członka naszej rodziny i prosi o pieniądze, nie podejmujmy żadnych pochopnych działań. Nie informujmy nikogo telefonicznie o posiadanych oszczędnościach. Nie wypłacajmy z banku żadnych pieniędzy. Policjanci, prokuratorzy oraz sędziowie nigdy nie dzwonią do zwykłych obywateli z prośbą o pomoc i przekazanie jakichkolwiek pieniędzy. W przypadku otrzymania takiego telefonu nie należy wdawać się w rozmowę, tylko się rozłączyć i poformować o zdarzeniu bliskich oraz policje - informuje rzecznik policji.
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie