
Zgodnie z uchwałą rady miejskiej pensja pracownic Miejskiego Ośrodka Pomocy Społecznej w Legnicy od stycznia powinna być wyższa o średnio 130 zł. Tyle że mamy już połowę lutego, a o podwyżkach cisza.
- Nie mamy od dyrekcji ośrodka żadnej informacji dot. podwyżek. Czekamy cierpliwie na nasze pieniądze, choć zwłoka w tej sprawie wg nas jest co najmniej irytująca. Jest przecież uchwała rady miejskiej – mówi Aneta Mazur, przewodnicząca komisji zakładowej NSZZ „Solidarność” w Miejskim Ośrodku Pomocy Społecznej w Legnicy.
Szefowa „Solidarności” w legnickiej pomocy społecznej na myśli ma korektę budżetu na 2019 r., którą na grudniowej sesji przeforsowali radni Prawa i Sprawiedliwości oraz Platformy Obywatelskiej. Przypomnijmy, że wbrew woli prezydenta Tadeusza Krzakowskiego i jego radnych, w tegorocznym budżecie znalazł się zapis o przeznaczeniu 800 tys. zł na podwyżki w MOPS-ie.
Dlaczego pieniądze te nie zostały jeszcze uwzględnione przy wypłatach?
- Chwilę trwały wyliczenia i czynności księgowe oraz zmiany w działach budżetowych ośrodka. Podwyżki wejdą w życie, jak tylko otrzymamy pieniądze z urzędu miasta - wyjaśnia Jerzy Konopski, dyrektor MOPS w Legnicy i w temacie podwyżek odsyła nas do urzędu miasta.
Dodajmy, że załoga MOPS-u czeka nie tylko na podwyżki przegłosowane przez radnych PiS i PO. Pomoc społeczną obejmie bowiem lipcowy wzrost wynagrodzeń w legnickiej budżetówce. Tj. przed rokiem, pensje mają pójść w górę o 5 proc. Pracownik socjalny w legnickim MOPS zarabia ok. 2,2 tys. zł netto.
Do tematu wrócimy.
Na zdjęciu: pracownice MOPS na grudniowej sesji rady miejskiej
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Jak im za mało to niech sie zwolnią
W innych instytucjach też mają mało, jakim kryterium posługiwali się radni że jedna grupa została tak wybitnie doceniona.Jakie to kryterium. Innym też dołożyć, ale kto to dźwignie? Moze budżet Warszawy?
Można zabrać zarobki prezesów spółek. Rocznie na 4 ludzi idzie milion zł
Jedna radna to pracownik MOPS, wystarczy sprawdzić w jej oświadczeniu majątkowym ile zarabia się w tej instytucji. Wcale nie mają mniej niż pracownicy innych instytucji samorządowych.