Radny pyta władzę o ograniczenia dla osób niepełnosprawnych na komunalnym cmentarzu

Radny Niemiec pisze do prezydenta o zmianę zapisów uchwały rady miejskiej. Oto prawdziwy obraz pracy radnych. Tańczą jak im zagra prezydent, który nie jest radnym. Dlaczego radny nie chce uzyskać poparcia radnych by zmienić uchwałę, tego radny nie wyjaśnia.

Jeszcze ciekawiej robi się. Radny nie ma zdania na temat obowiązującej uchwały rady miejskiej. Jedyny pozytyw w komentarzu radnego to, że chce robić za skrzynkę pocztową dla mieszkańców Legnicy.

Panie radny mu do krowy możesz Pan powiedzieć, a nie o mieszkańcu Legnicy, swoim wyborcy.

A ja zapytam dlaczego tyle samochodów jest wpuszczanych na Cmentarz ??? jaka niepełnosprawność jest brana pod uwagę i kto kontroluje bo nie widziałam nigdy by ktoś wyszedł z portierni i sprawdzał znaczek i rejstrację samochodu można w dzisiejszych czasach wydrukować na drukarce w domu .Powinno się sprawdzać mieć bazę , a nie podjechał podnieść szlaban i już . Często bywam na cmentarzu i krew mnie zalewa tłok samochodów na alejkach które są wąskie pomniki znajdujące się przy alejkach zakurzone, alejki w dziurach. W żadnym mieście nie spotkałam się by jeżdziły samochody po cmentarzach nawet na nowym Cmentarzy nie wjeżdza się , a najlepsze jest to , że z samochodu wysiada inwalida i ogarnia grób a młodzi stoją i się gapią legnicki cmentarz nie jest aż taki ogromny by po nim jezdzić samochodem jest tyle bram ,że można dojechać i przejść kawałek. Powinien być zakaz wjazdu prywatnych aut .

tez nie poddoba mi się tyle samochodów na cmentarzu,sam jestem inwalidą ale nigdy nie wjeżdżam bo wiem,że na cmentarzu są alejki dla pieszych a nie jezdnie dla samochodów,Wjazd powinien być tylko w wyjątkowych wypadkach i to dla osób o bardzo widocznym kalectwie,

Do 10go maja być może będzie już odpowiedź na interpelację, a tego dnia mam dyżur w Urzędzie Miasta. Zapraszam w godz. 14-16. Pozdrawiam!