
Za umyślne narażenie 12-tygodniowego syna na niebezpieczeństwo , nieumyślne spowodowanie u niego lekkiego uszczerbku na zdrowiu oraz posiadanie niewielkiej ilości marihuany Dorian G. został skazany na półtora roku pozbawienia wolności. Katarzyna K., matka chłopczyka, ma spędzić w więzieniu 10 miesięcy. W sierpniu 2023 r w mieszkaniu przy ul. Mickiewicza w Legnicy swym nieodpowiedzialnym zachowaniem doprowadzili do narkotykowej zapaści u dziecka.
Oboje oskarżeni są uzależnieni od substancji psychotropowych. Feralnego dnia, będąc pod wpływem metamfetaminy, delta-9-tetrahydrokannabinolu i amfetaminy, zajmowali się 12 tygodniowym synem. Stężenie narkotyków w organizmie Katarzyny K. było silniejsze; spała, a bezpośrednią opiekę nad synem sprawował Dorian G. To on rano podał dziecku mleko, po którym u chłopczyka pojawiły się objawy narkotykowej zapaści: skurcze, drgawki, wymioty. Jak podkreślała podczas ogłaszania wyroku sędzia Mariola Majer-Świrska z Sądu Rejonowego w Legnicy, Dorian G. wykazał ostatecznie tyle rozsądku, że zawiózł syna najpierw do przychodni, potem do szpitala. Katarzyna K. była bierna.
- To pan oskarżony bardziej martwił się niż ona - mówiła Mariola Majer-Świrska.
Dorian G. został skazany na półtora roku pozbawienia wolności. Ma wpłacić nawiązkę w wysokości 5 tysięcy złotych na rzecz poszkodowanego syna oraz świadczenie w wysokości 3 tys. zł na Fundusz Pomocy Pokrzywdzonym i Pomocy Postpenitencjarnej, pokryć opłaty (300 zł) i koszty sądowe (7 308 zł). Wyrok dla Katarzyny K. to 10 miesięcy pozbawienia wolności i 5 tysięcy złotych nawiązki dla syna. Sąd orzekł też środek zabezpieczający w postaci terapii uzależnień. Katarzyna K. będzie musiała pokryć opłaty(180 zł) i koszty sądowe (8 436.62 zł).
Kara dla Doriana G. jest wyższa, bo uprzednio był już wielokrotnie karany pozbawieniem wolności, w tym za przestępstwa narkotykowe. Katarzyna K. była karana ograniczeniem wolności, stąd niższy wyrok.
Dzięki szybko udzielonej pomocy chłopczyk przeżył. Doznał lekkiego uszczerbku na zdrowiu. Przebywa obecnie pod opieką dziadków (Dorian G. i Katarzyna K. zostali sądownie pozbawieni praw rodzicielskich).
Wyrok jest nieprawomocny. Prokurator co do kwalifikacji czynu i wymiaru kary uważa go za słuszny. Obrońcy Doriana G. i Katarzyny K. zapowiadają złożenie apelacji.
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Ten komentarz jest ukryty - kliknij żeby przeczytać.
Takie kary to jakaś kpina ta patologia powinna zapierdalać w kamieniołomie do końca życia ciężko harować i gówno mieć od życia. Życzę im jak najgorzej. Dość tolerancji dla takiej patologii.