
Ministerstwo infrastruktury ogłosiło program budowy 200 przystanków kolejowych w całej Polsce. Wg rządowego programu mają one „ułatwić skorzystanie z transportu kolejowego i wymazać białe plamy komunikacyjne”. Na mapie inwestycji znalazła się Nowa Wieś Legnicka.
- Za kwotę 1 mld zł zamierzamy budować nowe przystanki kolejowe, odbudować te, które od lat nie istnieją oraz wydłużać perony tam, gdzie nie mogą zatrzymywać się pociągi dalekobieżne. Jest to kolejna odsłona walki naszego rządu z wykluczeniem komunikacyjnym - powiedział cytowany przez rządową stronę internetową minister infrastruktury Andrzej Adamczyk, który przyznał, że do pomysłu zainspirował go ubiegający się o reelekcję prezydent Andrzej Duda.
Rządowe pieniądze mają trafić do Nowej Wsi Legnickiej w gminie Legnickie Pole. Tamtejsza stacja jest jedną z dwóch w Polsce na tzw. żądanie. Zatrzymać się może na niej dziesięć pociągów Kolei Dolnośląskich dziennie. Stacja jest w opłakanym stanie, wymaga inwestycji. Tyle że budzi wątpliwości co do jej celowości. Przystanek w Nowej Wsi Legnickiej nie jest bowiem zbyt często przez pasażerów KD wykorzystywany. Nic dziwnego, bo do zakładów Legnickiej Specjalnej Strefy Ekonomicznej jest od niego daleko, do niektórych nawet ok. 2 km.
Znacznie sensowniejsza wydają się koncepcja budowy nowego przystanku „LSSE”, który miałby być oddalony od praktycznie nieużywanego w Nowej Wsi Legnickiej o 1200 metrów. Powstała ona dawno, bo w 2009 r., w rządzonym przez PO urzędzie marszałkowskim. Potem temat na kilka lat przycichł. Wrócił w 2014 r. przed wyborami samorządowymi. Budowę przystanku „LSSE” postulowali wówczas politycy PiS: Krzysztof Skóra i Wacław Szetelnicki.
Temat jednak nie drgnął nawet gdy PiS przejął władzę w kraju i urzędzie marszałkowskim we Wrocławiu. W końcu o przystanek zaczął zabiegać poseł PO Robert Kropiwnicki. Co ciekawe, w ub. roku zarząd województwa zapewnił parlamentarzystę, że przystanek „LSSE” powstanie, a pieniądze na jego budowę zostały zabezpieczone w ramach RPO na lata 2014-2020.
FOT. POLSKA-ORG.PL, GOV.PL
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Stacja LSSE ma sens . Mieszkańcy będą mieli bliżej . Nie mówiąc już o kilku tysiącach dojeżdżających do pracy w strefie.
Spacer do 20 minut na stację Piekary alb główną, żeby jechać 5 min szynobusem? Płacić za to 200 zł za miesięczny kolejowy? Słabe. MPK dowiezie spod domu.
Chojnów ma autobusy bez przesiadek na strefę tkzw dowóz, Jawor nie pracuje już w LSSE tylko w Mercedesie Kuźni Agromecie itp
komu i po co to? pieniądze wyrzucone w błoto. Zbudujcie parkingi w mieście i przed zakładami z możliwością ładowania elektryków.