
Ratusz ogłosił konkurs, który wyłoni rzecznika prasowego prezydenta Legnicy Tadeusza Krzakowskiego. Stanowisko zwolnił Arkadiusz Rodak, który właśni przeszedł na emeryturę.
Arkadiusz Rodak był rzecznikiem prezydenta Tadeusza Krzakowskiego przez 19 lat, od 2003 roku, kiedy to zastąpił w tej roli Marię Kubasik. Twarzą i głosem obecnego gospodarza miasta był więc prawie przez cały okres jego dotychczasowych rządów (Tadeusz Krzakowski prezydentem został w 2002 r.).
Arkadiusz Rodak zanim trafił do Ratusza, był cenionym dziennikarzem. Pracował w Polskiej Agencji Prasowej, Polskim Radiu Wrocław, Słowie Polskim i Konkretach.
Kto zostanie nowym rzecznikiem prezydenta Legnicy? Dowiemy się o tym w kwietniu, gdyż wówczas powinien zostać rozstrzygnięty konkurs na to stanowisko.
Zdjęcie: Arkadiusz Rodak. Fot. Andrzej Trzeciak
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
proponuje Siergieja Ławrowa
Chwalił się wykształceniem dziennikarskim A był pachołkiem Krzakowskiego może być Misiewicz
Ceniony dziennikarz a taki wasal obecnego gospodarza miasta,na pewno nie jest to powodem do dumy na starość.
w końcu, na zewnątrz poza na ynteligent a dla współpracowników gbur. Pół urzędu odetchnęło z ulgą ;)
Jantura jedynym kandydatem.
Proponuję niejaką Lilkę. Będzie jaki prezydent taki rzecznik ;-)
Heh, w sumie bym się nie zdziwił jakoś nawet.
Nie moge uwierzyc, milosciwie nam panujacy jest na tronie od 2002!? A wydaje sie jakby to bylo wczoraj..
Uciekł z tonącego okrętu.
I NASTANIE DEKOMUNIZACJA LEGNICY TERAZ CZAS NA ODPIŁOWANIE fiutina I USUNĄĆ V KOLUMNĘ....BO JEŻELI BÓG Z NAMI KTO PRZECIWKO NAM....
Lilka jest faworytą. Ewka jej do pięt nie dorasta.
Rzecznikiem przestał być parę lat temu, kiedy syn poszedł na służbę pisiorów. Teraz zwalnia etat w urzędzie.
Może sobie ratusz szukać. Myślę, nikt nie zechce wsiadać na tonący okręt, by utonąć razem z Krzakowskim i jego świtą.
Znajdą jakiegoś Jakiegoś pisiewicza piSowcy mu pomogą