
Złodziej z województwa pomorskiego upatrzył sobie lawetę pomocy drogowej zaparkowaną przy ul. Chojnowskiej w Legnicy. Nie miał pojęcia, że przez pobliską kamerę obserwuje go operator miejskiego monitoringu a w jego stronę gna policyjny radiowóz.
Nocą z 15 na 16 maja operator monitoringu miejskiego w Legnicy zauważył mężczyznę, kręcącego się przy lawecie. Gdy podejrzany włamał się do kabiny pojazdu, operator wezwał policję. Patrol błyskawicznie dotarł we wskazane miejsce. Zaskoczony złodziej nie zdążył uciec. Położył się na siedzeniu pasażera, sądząc, że funkcjonariusze nie zwrócą na niego uwagi. Gdy jeden z policjantów podszedł do lawety, złodziej zerwał się, otworzył drzwi i rzucił do ucieczki. Funkcjonariusze szybko go obezwładnili i zatrzymali.
- W trakcie przeszukania 32-latka ujawniono przy nim m.in.: rękawiczki robocze, wytrychy do zamków samochodowych, uszkodzoną wkładkę zamka oraz urządzenie do przełamywania zamków - komisarz Jagoda Ekiert, oficer prasowa Komendy Miejskiej policji w Legnicy, dopowiada szczegóły. - Na miejsce wezwano właściciela pojazdu, z którego udziałem wykonano dalsze czynności procesowe.
Mężczyzna uszkodził wkładkę zamka w lawecie i będzie odpowiadał za usiłowania kradzieży pojazdu. Grozi za to kara do 10 lat pozbawienia wolności. Prokuratura Rejonowa w Legnicy zastosowała wobec niego środek zapobiegawczy w postaci dozoru policyjnego.
- Dzięki czujności operatora monitoringu oraz skutecznej interwencji patrolu, sprawca został zatrzymany na gorącym uczynku, a pojazd nie został skradziony - podkreśla Jagoda Ekiert.
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Ten komentarz jest ukryty - kliknij żeby przeczytać.