
Portal wPolityce.pl opublikował nazwiska 368 sędziów, którzy poparli kandydatury do nowej Krajowej Rady Sądownictwa. W gronie tym jest legniczanin Konrad Wytrykowski.
Na opublikowanej przez prorządowy, powiązany kapitałowo z PiS portal wPolityce.pl liście znajdują się sędziowie z całego kraju, głównie orzekający w sądach rejonowych. Jak zauważa OKO.PRESS nie są to oryginalne listy poparcia kandydatów, jakie złożono w Kancelarii Sejmu, tylko spis nazwisk sędziów, którzy mieli dać poparcie. Przy nazwiskach podano sądy, z których pochodzą sędziowie, ale nie podano kogo poparł dany sędzia. Brakuje też informacji, czy kandydaci uzyskali poparcie wymaganych 25 podpisów.
Zdaniem portalu wPolityce.pl publikacja nazwisk sędziów ostatecznie zamyka temat. - Spis zawiera ponad 360 nazwisk. Media zblatowane z „kastą” sędziowską od dawna doszukiwały się w liście poparcia skandalu i afery. Tymczasem w spisie znajdziemy sędziów z wielu sądów rejonowych, okręgowych oraz administracyjnych, znanych w środowisku jako rzetelni fachowcy, którzy z rzekomym układem politycznym w KRS nie mają nic wspólnego. Spis, który publikujemy jest kolejnym dowodem na to, ze wybór członków KRS był całkowicie legalny, a Rada jest organem, na którego kształt mają dziś ogromny wpływ sami sędziowie, a nie jak to było kiedyś, elity sędziowskie – czytamy w prawicowym portalu.
Przejrzeliśmy listę w poszukiwaniu sędziów orzekających w legnickich sądach – okręgowym i rejonowym. Nie znaleźliśmy ani jednego. Znajduje się na niej za to Konrad Wytrykowski – były sędzia Sądu Okręgowego w Legnicy, od września 2018 r. zasiadający w Izbie Dyscyplinarnej Sądu Najwyższego.
Wytrykowski postrzegany jest w środowisku za zwolennika „dobrej zmiany”. 43-letni dziś sędzia zaczynał w 2003 r. jako asesor w Sądzie Rejonowym w Legnicy. Z czasem awansował na szefa wydziału karnego. Kariera Wytrykowskiego nabrała rozpędu, gdy do władzy doszło Prawo i Sprawiedliwość. Najpierw został wiceprezesem sądu rejonowego, a potem przeszedł do Sądu Okręgowego w Legnicy. Orzekał w nim tylko przez kilka miesięcy, po czym minister sprawiedliwości Zbigniew Ziobro powołał go na stanowisko prezesa Sądu Apelacyjnego we Wrocławiu. We wrześniu 2018 r. awansował do Izby Dyscyplinarnej Sądu Najwyższego.
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Sprzedawane świnie za lepszy stolek. ODALI BY MATKE NA POŻARCIE
Zdaniem portalu wPolityce.pl publikacja nazwisk sędziów ostatecznie zamyka temat.
To kłamstwo, bo nic nie zamknie tematu, dopóki nie zostanie wykonany wyrok NSA i TSUE odnosnie opublikowania list z informacją kto poparł kogo?.
A ten sędzia z Legnicy poparł kandytatów do neo-KRS i dlatego awansował.