Siódemka do Zielonej Góry po punkty na zakończenie pierwszej rundy

Wyjazdowym meczem z PKM Zachód AZS Zielona Góra, Siódemka Miedź Legnica zakończy pierwszą część sezonu. Zaległe spotkanie 11. kolejki grupy B I ligi w środę (11 grudnia) o godz. 20.00.

AZS Zielona Góra to ligowy średniak. „Akademicy” grają w kratkę, choć częściej przegrywają niż wygrywają. Ich bilans to 4 zwycięstwa i 6 porażek, co przekłada się na 13 punktów i 7. miejsce w ligowej tabeli. Na półmetku rozgrywek AZS rozsiadł się więc na tzw. ziemi niczyjej – w walce o awans się nie liczy, spadek raczej mu już nie grozi. I właśnie dlatego zespół to nieobliczalny, groźny dla każdego, bo grający bez presji wyniku.

Świadczą o tym wyniki AZS-u z najsilniejszymi w lidze. Z liderem – Grunwaldem Poznań „Akademicy” przegrali na wyjeździe tylko jedną bramką (26:27). Z kolejnym kandydatem do awansu – Stalą Gorzów Wlkp. ulegli we własnej hali, ale po zaciętej walce (27:31). W Zielonej Górze wygrała też, tyle że nie bez kłopotów Ostrovia Ostrów Wlkp. (25:22). Kogo AZS ograł? Anilanę Łódź, Real-Astromal Leszno, Olimpię Piekary Śl. oraz Bór Oborniki Śl., a więc ekipy spoza ligowej czołówki.

Wychodzi więc na to, że Siódemce Miedź w Zielonej Górze wypada wygrać. Tym bardziej, że ewentualna porażka z AZS-em mocno by ograniczyła jej szanse na skuteczną walkę w rundzie rewanżowej o wygranie ligi i awans do turnieju barażowego.

TABELA GRUPY B I LIGI - TUTAJ

Do Zielonej Góry Siódemka Miedź pojedzie, co ostatnio jest już niestety normą, osłabiona. W składzie zabraknie bowiem kontuzjowanego Kacpra Bogudzińskiego. Jest też dobra wiadomość. Do dyspozycji trenera Pawła Wity jest już rekonwalescent Mateusz Drozdalski, który przed tygodniem usiadł na ławce w pucharowym meczu ze Stalą, ale się z niej ani razu nie podniósł.

Meczem w Zielonej Górze Siódemka Miedź zakończy pierwszą rundę rozgrywek w grupie B I ligi. Runda rewanżowa ruszy 8 lutego 2020 r. Wcześniej czekają nas emocje związane z Pucharem Polski. 15 stycznia Siódemka Miedź zagra na wyjeździe w drugiej rundzie eliminacji z Olimpem Grodków.

FOT. ANDRZEJ TRZECIAK