
Sympatyczka Komitetu Obrony Demokracji miała zostać zaatakowana przez zwolennika Prawa i Sprawiedliwości na niedzielnym spotkaniu z minister Anną Zalewską w legnickim starostwie powiatowym. Na miejsce wezwana została policja.
- Jedna osoba (starsza pani) miała znaczek „Kocham KOD ( I+serduszko+KOD) i po spotkaniu została zaatakowana przez sympatyka PiS, uderzona w ramię i wyrwany został przez niego ten znaczek – przypinka – relacjonuje zdarzenie Urszula Kwiatkowska-Sznerch, która na niedzielnym spotkaniu z minister Anną Zalewską pojawiła się wraz z grupą działaczek lokalnego KOD-u oraz nauczycielkami ze Szkoły Podstawowej nr 9.
Kobiety zaczęły zadawać kandydatce PiS do europarlamentu trudne pytania, co większości sali nie przypadło do gustu. Posłanka Ewa Szymańska, która była organizatorem niedzielnego spotkania, bez ogródek na swoim faceobookowym profilu nazwała je „kłamcami”.
- Kłamcy próbowali, nie udało się. Ale policję wezwali – pisze posłanka. - Wypowiedzi Pani Minister były przerywane oklaskami. Na zakończenie były kwiaty i owacje na stojąco. Przebieg spotkania próbowała zakłócić grupa osób pod szyldem „KŁAMCY”. Niektórzy z nich mieli znaczki KOD – pisze dalej Ewa Szymańska.
Zupełnie inaczej sytuację widzi druga strona. Działaczki KOD mają pretensje do posłanki Szymańskiej za to, że podpuszczała salę do niewybrednych ataków.
Kwiatkowska-Sznerch: - Jedna osoba miała znaczek: „STOP MOWIE NIENAWIŚCI” i miała kartkę z napisem: „RZĄD UPOKARZA: ARTYSTÓW, LEKARZY, PRAWNIKÓW, NAUCZYCIELI! TO NISZCZY NARÓD!” i przez całe spotkanie była atakowana na różne sposoby słowami: „zaraz panią wyprowadzę/wyniosę”, „chyba nie jest pani Polką”, „jest pijana” i innymi pomrukami, sykami. Opisanie zdarzenia jako „zakłócanie” jest nietrafione: to wielu sympatyków PiS przez cały czas spotkania pomrukiwało, obrzucało inwektywami i groźbami obywateli, którzy przyszli na otwarte spotkanie.
Niedzielna wizyta szefowej MEN i "jedynki" eurolisty PiS-u w Legnicy zakończyła interwencją policji, którą wezwały działaczki KOD. Uczestnicy zdarzenia zostali spisani.
CZYTAJ TAKŻE: Minister Anna Zalewska szukała poparcia w Legnicy. Było nerwowo
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
KODziarstwo jak zwykle szukało grandy i awantury...
„Kłamcy próbowali, nie udało się. Ale policję wezwali” napisała pani Szymańska. To dlaczego kilkakrotnie przepraszała poszkodowaną osobę za atak nawiedzonego sympatyka PISu-u?
Dobrych świadków znajdziesz wszędzie... . Pani eSz jest jak znalazł - na każdą okazje, gazetki rozdaje, krzyczy na przeciwników, a jak trzeba to i świadczy. Co za osoba. Pozyteczna i... przydatna.
To tą panią powinni aresztować za wprowadzenie.bałaganu w Polsce Pis. dał policji 1150 zeby palowali ludzi i księży do obrony ,taki mamy rzad.. Rząd nieuczciwy klamliwy i msciwy.
Tą panią Zalewską powinni aresztować za wprowadzenie bałaganu w Polsce. Policji dali 1150 zł żeby mogli ludzi pałować jak za komuny.i ksiezy do obrony. Taki mamy rzad kłamliwy nieuczciwy