Reklama

Szczypiorniści Siódemki Miedź wrócili na zwycięską ścieżkę

24/11/2018 23:52

Siódemka Miedź Legnica wygrała 35:29 z Politechniką Anilaną Łódź w meczu 9. kolejki grupy B 1. ligi. Zwycięstwo to zasłużone, ale wcale nie przyszło łatwo. Goście zagrali bowiem znacznie lepiej, niż wskazuje na to zajmowane przez nich miejsce w tabeli.

Drużyny, które w sobotni wieczór stanęły naprzeciw siebie, mają w tym sezonie zupełnie odmienne cele. Siódemka Miedź po cichu marzy o powrocie do PGNiG Superligi, natomiast Anilana walczy o utrzymanie się na jej zapleczu. Stąd zespół trenera Pawła Wity był zdecydowanym faworytem sobotniej konfrontacji.

Tyle że w pierwszej fazie spotkania, różnicy między nimi specjalnie widać nie było. Co prawda od początku na prowadzeniu byli gospodarze, ale goście nie zostawali im dłużni. Bez dwóch zdań – Anilana zaprezentowała w Legnicy swoje dobrze znane walory – wysoką obronę oraz szybki, niekonwencjonalny atak.

W efekcie oglądaliśmy zacięty mecz. Jeszcze w 22 min. Siódemka, której grę w tej fazie meczu ciągnął Kamil Mosiołek (5 goli w 1. połowie) wygrywała tylko 13:12. Wówczas nasza drużyna wrzuciła jednak wyższy bieg, a sześć bramek z rzędu dało jej psychologiczny komfort na drugą połowę.

Po przerwie Siódemka nie zwolniła tempa i w 44 min. odskoczyła na dystans 10 bramek (28:18). Temat trzech punktów w tym momencie został praktycznie załatwiony. Mecz nie zakończył się jednak wysoką i efektowną wygraną podopiecznych trenera Wity, bo tego wieczoru mieli oni spore problemy w obronie. Anilana na tym skrzętnie skorzystała. W końcówce podgoniła wynik, wykorzystując rozprężenie w szeregach gospodarzy, ale to jednak wszystko, na co było ją stać.

Siódemka mimo wszystko kontrolowała mecz (w drugiej połowie skuteczność „włączyli” Kacper Majewski i Patryk Gregułowski) i ostatecznie wygrała 35:29, tym samym wracając na ligowe podium. Jest w tabeli trzecia, przynajmniej do niedzieli, kiedy to Ostrovia Ostrów zagra z Grunwaldem Poznań (jeśli wygra przeskoczy nas w tabeli). I co najistotniejsze, nasza drużyna zniwelowała dystans do lidera – Olimpii Piekary Śląskie, do czterech punktów.

Cieszy zwycięstwo, trzy punkty i dobra gra w ataku przekładająca się na wysoką skuteczność. Mam jednak pretensje do swojej drużyny o postawę w obronie. Długimi fragmentami spotkania pozwalaliśmy Anilanie na zbyt wiele. Byliśmy dla rywali chyba zbyt gościnni  – powiedział po meczu trener Paweł Wita.

Siódemka Miedź Legnica – Politechnika Anilana Łódź 35:29 (20:13)

Siódemka:  Mazur, Dekarz – Majewski 6, Przybylak 1, Płaczek 3, Ziemiński 4, Piwko 5, Drozdalski 1, Mosiołek 7, Światłowski 1, Gregułowski 2, Skiba 5. Kary: 10 min.

Anilana:  Chmurski, Antosik – Czech 3, Bara 1, M. Matyjasik 9, Katusza 4, Strzebiecki 2, Kucharski 5, J. Matyjasik 1, Pawlak 3, Jędraszczyk 1, Wawrzyniak, Wojciechowski. Kary: 8 min.

Przebieg meczu:  3:2 (5), 6:4 (10), 9:6 (15), 12:9 (20), 15:13 (25), 20:13 (30), 21:17 (35), 25:17 (40), 28:18 (45), 31:22 (50), 34:26 (55), 35:29 (60).

Aplikacja tulegnica.pl

Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.


Aplikacja na Androida Aplikacja na IOS

Obserwuj nas na Obserwuje nas na Google NewsGoogle News

Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!

Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama
Reklama
Wróć do