
Od marca w Wojewódzkim Szpitalu Specjalistycznym w Legnicy lekarze nie będą już przyjmować pacjentów w ramach indywidualnych praktyk specjalistycznych refundowanych przez Narodowy Fundusz Zdrowia. Dlaczego? Tak naprawdę nie wiadomo.
Wszyscy lekarze prowadzący indywidualne praktyki otrzymali wypowiedzenia na dzierżawę gabinetów.
- To suwerenna decyzja dyrekcji szpitala i nic nie możemy w tej sprawie zrobić. Widocznie nie zależy jej na dochodach z tytułu uiszczanego przez nas czynszu – mówi jeden z lekarzy.
Decyzja jest niezrozumiała również dla pacjentów. - To było wygodne i praktyczne rozwiązanie. W legnickim szpitalu nie ma na przykład poradni neurologii dziecięcej. Ten brak w ofercie uzupełniała indywidualna praktyka. Dla pacjenta żadna różnica, bo za wizyty i tak płaci przecież NFZ – usłyszeliśmy na szpitalnym korytarzu przed jednym z funkcjonujących jeszcze specjalistycznych gabinetów.
Dlaczego dyrekcja lecznicy pozbywa się obleganych przez pacjentów gabinetów? Tomasz Kozieł, rzecznik prasowy Wojewódzkiego Szpitala Specjalistycznego w Legnicy, decyzję tłumaczy przepisami i brakiem miejsca.
- W listopadzie ub. roku zakończyliśmy warty ponad 9 mln zł remont poradni specjalistycznych. Inwestycja zrealizowana została dzięki unijnej dotacji, w związku z tym, nowe pomieszczenia nie mogą służyć prywatnej działalności gospodarczej – wyjaśnia.
- Powierzchnia poradni specjalistycznych w naszym szpitalu zwiększyła się z 1000 do 1600 metrów kwadratowych. Zaczęło więc zwyczajnie brakować miejsca na indywidualną praktykę lekarską – dodaje Kozieł.
Od marca, prowadzący indywidualną praktykę specjaliśc,i będą przyjmować poza szpitalem. Pacjenci na bieżąco są przez nich informowani o nowych adresach gabinetów.
FOT. ANDRZEJ TRZECIAK - Legnica Wiadomości - Wojewódzki Szpital Specjalistyczny
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
W końcu przestaną kręcić po i w godzinach pracy prywatę na szpitalnym sprzęcie
W końcu przestaną kręcić po i w godzinach pracy prywatę na szpitalnym sprzęcie
Trochę sprzeczna informacja. Z jednej strony " Inwestycja zrealizowana została dzięki unijnej dotacji, w związku z tym, nowe pomieszczenia nie mogą służyć prywatnej działalności gospodarczej", a za chwilę Pan dodaje, że "Powierzchnia poradni specjalistycznych w naszym szpitalu zwiększyła się z 1000 do 1600 metrów kwadratowych. Zaczęło więc zwyczajnie brakować miejsca na indywidualną praktykę lekarską ".
Jakim szpitalnym sprzęcie?Czy neurolog albo alergolog potrzebuje sprzętu szpitalnego aby przyjmować pacjentów ?No chyba nie,co za bzdury niektórzy piszą.Jedynie z czego ci lekarze korzystali szpitalnego to winda i toaleta.