
Prokuratura Rejonowa w Legnicy rozważa wszczęcie postępowań w sprawie szeregu nieuczciwych praktyk, których dopuszcza się wobec swoich klientów krakowska spółka Vardeo Inwestycje jako deweloper budynku Wojska Polskiego 5 w Legnicy.
29 marca 2023 r. grupa kilkudziesięciu nabywców lokali w kamienicy przy ul. Wojska Polskiego 5 w Legnicy (dawny budynek ZUS-u) poprosiła prokuratora rejonowego o pomoc. Zgodnie z art. 7 Kodeksu postępowania cywilnego, prokurator może wszcząć postępowanie w każdej sprawie, jeśli wymaga tego potrzeba ochrony praworządności, praw obywateli i interesu społecznego. A taka właśnie sytuacja zaszła w tym przypadku.
Osoby poszkodowane mają zawarte notarialnie z deweloperem umowy w sprawie zakupu lokali w kamienicy Wojska Polskiego 5 w Legnicy. Do 30 czerwca 2022 r. spółka Vardeo Inwestycje powinna przenieść na nich własność tych lokali wraz z udziałem w częściach wspólnych i prawami z nimi związanymi na warunkach określonych w umowach. Deweloper nie wywiązał się ze swoich zobowiązań, tzn. najpierw nie zakończył przebudowy w zakreślonym terminie, a potem nie ustanowił odrębnej własności samodzielnych lokali i nie przeniósł ich własności na nabywców.
Spółka kilkakrotnie przesuwała termin zakończenia prac, najpierw na koniec września 2022 r., potem na październik i grudzień i dopiero w styczniu 2023 r. poinformowała nabywców, że jest gotowa do sfinalizowania transakcji. W mejlach przesłała projekt umowy końcowej,w którym zapisano, że „budynek został oddany do użytkowania, co wynika z oświadczenia kierownika budowy o zakończeniu robót budowlanych z 14 grudnia 2022 r”, przy czym jeszcze w marcu pod adresem Wojska Polskiego 5 trwały prace budowlane i remontowe w częściach wspólnych budynku. W piśmie do Prokuratury Rejonowej w Legnicy klienci Vardeo Inwestycje piszą m.in. o niedziałającej windzie, nieskończonej obudowie dźwigu windowego, nie odnowionych schodach, okiennicach czy drzwiach. „Co interesujące – w budynku tym oficjalnie mieszkają już ludzie. Na placu budowy mieszkają ludzie, pomimo tego, że do niedawna szyb windy nie był zabezpieczony i można było do niego po prostu wpaść.”
Niezgodne z rzeczywistością oświadczenie kierownika budowy o zakończeniu robót budowlanych umożliwiało deweloperowi m.in. otrzymanie z rachunków powierniczych środków finansowych ze sprzedaży lokali. W tej sytuacji nabywcom pozostało uprzedzić mBank, który trzymał ich pieniądze, że oświadczenie nie odpowiada stanowi faktycznemu zastanemu przez nich w kamienicy.
Z wniosku złożonego w prokuraturze wynika, że stosując podstęp deweloper przywłaszczył sobie poddasze oraz miejsca postojowe. To atrakcyjne elementy nieruchomości, za które – zgodnie z zawartymi u notariusza umowami – wcześniej pobrał od nabywców lokali opłatę jako za cześć wspólną.
W tym celu Vardeo Inwestycje sprzedały pierwszy lokal w kamienicy Wojska Polskiego 5 na swoją rzecz oraz na rzecz spółki, osobowo powiązanej ze wspólnikami deweloperskiej spółki. Co ciekawe obie spółki mają swoją siedzibę w Krakowie pod tym samym adresem. Po sprzedaży lokalu z mocy prawa zawiązała się wspólnota mieszkaniowa i 11 stycznia br. osoby bezpośrednio związane z deweloperem „zorganizowały” zebranie wspólnoty.
Wówczas we własnym gronie ludzie dewelopera podjęli szereg uchwał na szkodę klientów. W uchwale nr 1 do zarządu wspólnoty mieszkaniowej wprowadzeni zostali Dariusz Wszeborowski i Artur Socha, czyli współwłaściciele i prezesi Vardeo Inwestycje. W uchwale nr 2 zarząd nieruchomością powierzono spółce Vardeo Inwestycje. W uchwałach nr 3 i 4 „wspólnota” wyraziła zgodę, aby deweloper realizował pod adresem Wojska Polskiego 5 kolejną inwestycję budowlaną, tzn. przebudowę i podział pomieszczeń na poddaszu, w tzw. części wspólnej kamienicy. Powstanie w ten sposób 14 dodatkowych lokali, które Vardeo Inwestycje będzie mogło raz jeszcze sprzedać na rynku. To samo dotyczy wspólnych miejsc postojowych (uchwała nr 4), które deweloper przekazał sam sobie, aby opchnąć je pojedynczo konkretnym lokatorom. „Zakres spraw, jaki wspólnota powierzyła deweloperowi, jest niemalże nieograniczony, a jego władza nad nieruchomością – niemalże absolutna” - piszą do prokuratora zrobieni w trąbkę nabywcy.
W rozesłanych później do klientów projektach umów końcowych Vardeo Inwestycje umieściło zapisy sankcjonujące własne niedoróbki budowlane i decyzje „wspólnoty mieszkaniowej”. Zapisy te są niezgodne z prawem oraz rażąco krzywdzące dla nabywców lokali. „Ponieważ działanie dewelopera było zaplanowane z góry, nastawione na czysty zysk, wynikający z działań, które można by było co najmniej nazwać nieuczciwymi, deweloper potrzebował narzędzi, którymi skutecznie zakneblowałby nam usta” - skarżą się prokuratorowi klienci spółki Vardeo Inwestycje. „Narzędzia te musiały działać tak, aby umożliwić przeprowadzenie inwestycji na poddaszu bez przeszkód i żebyśmy nie mogli skutecznie dochodzić roszczeń związanych z tymi częściami wspólnymi”. W tym celu deweloper wprowadził kary umowne, w łącznej wysokości 300 tys. zł dla osób, które chciałyby zakwestionować kontrowersyjne uchwały wspólnoty lub w inny sposób się postawić.
W budynku jest 40 lokali. Co najmniej dwie osoby podpisały umowy i żyją dziś w obawie, że kiedy upomną się o swoje prawa, deweloper zacznie egzekwować od nich kary umowne. Więcej swobody ma zdecydowana większość klientów, która postawiła się Vardeo Inwestycje i tworzy nieformalną grupę oporu, wspieraną przez kancelarię prawną. Ale oni również znaleźli się w trudnym położeniu. Nie mają lokali, za które zapłacili, ani pieniędzy. Nierzadko muszą za to spłacać bankom raty kredytów zaciągniętych na poczet własnego mieszkania w kamienicy Wojska Polskiego 5 i ponosić koszty wynajmu jakiegoś kąta na mieście. Czas działa na ich niekorzyść. Mogą podpisać umowy pod dyktando dewelopera, aby niezwłocznie wprowadzić się do swoich mieszkań, albo latami dochodzić swoich praw przed sądem. Aby zaskarżyć kontrowersyjne uchwały w trybie art 189 Kodeksu postępowania cywilnego, sąd musiałby wcześniej uznać, że mają interes prawny. Tymczasem już za sam kontakt z profesjonalnym prawnikiem doświadczają ostracyzmu ze strony dewelopera. Naciska się na nich, aby zrezygnowali z udziału w „grupie”. To warunek prowadzenia rozmów. Do prokuratora piszą, że czują się jakby spółka Vardeo Inwestycje przystawiała im pistolet do głowy: „dostaniecie własność lokalu na moich zasadach, albo wcale”. Dzieje się to w sytuacji, w której deweloper formalnie dokonał sprzedaży, uzyskał zapłatę, na ogół całą, i jedyne, co powinien zrobić, to odebrać lokal i przenieść własność.
Nabywcy lokali w kamienicy przy ul. Wojska Polskiego 5 czują się bezsilni wobec metod stosowanych przez Vardeo Inwestycje. Nie mają narzędzi, by przymusić dewelopera do rozpoczęcia z nimi uczciwej rozmowy. Dlatego zdecydowali się zwrócić ze swoim problemem do Radosława Wrębiaka, szefa Prokuratury Rejonowej w Legnicy. „Mówi się, że prawo nie powinno ustępować przed bezprawiem” - piszą. - „Jeśli ktoś ma położyć kres bezprawiu, jakie urządza deweloper, to niewątpliwie może to być urząd prokuratorski. (…) Być może zatem wezwanie otrzymane przez spółkę od Prokuratora spowoduje, że deweloper zacznie wykonywać obowiązki, do których na mocy umów się zobowiązał”.
- Ten wniosek jest aktualnie rozpatrywany – mówi prokurator Radosław Wrębiak. - Zwróciliśmy się do spółki Vardeo Inwestycje o przesłanie stosownych wyjaśnień. Zakreśliliśmy dwutygodniowy okres na udzielenie odpowiedzi. Po jej przeanalizowaniu prokurator podejmie decyzję.
Tydzień temu próbowaliśmy porozmawiać o tej sprawie z Mateuszem Wielgusem jako przedstawicielem dewelopera. Strona internetowa WojskaPolskiego5.pl podaje jego numer telefonu dla zainteresowanych inwestycją w Legnicy. Mężczyzna wymówił się jednak od rozmowy. Obiecał przekazać kontakt do osoby odpowiedzialnej w spółce za inwestycję w Legnicy, ale już się nie odezwał. Przesłaliśmy pytania mejlem. Opublikujemy stanowisko spółki niezwłocznie po otrzymaniu odpowiedzi.
SPROSTOWANIE
W treści artykułu pt. "Szukają w prokuraturze obrony przed deweloperem" opublikowanego na portalu informacyjnym tuLegnica w dniu 6 maja 2023 r. autorstwa Piotra Kanikowskiego na stronie internetowej https://tulegnica.pl/artykul/szukaja-w-prokuraturze/1432257 zamieszczone zostały nieprawdziwe, wprowadzające czytelników w błąd informacje:
1. Nieprawdą jest, że oświadczenie kierownika budowy o zakończeniu robót budowlanych było "niezgodne z rzeczywistością". - Prawdą jest, że Oświadczenie o zakończeniu robót budowlanych objętych pozwoleniem na budowę zostało złożone przez profesjonalistę zgodnie ze stanem faktycznym, a prace objęte pozwoleniem na budowę, którego złożone oświadczenie dotyczy, były zakończone.
2. Nieprawdą jest, że "powstanie w ten sposób 20 dodatkowych lokali, które Vardeo Inwestycje będzie mogło raz jeszcze sprzedać na rynku". - Prawdą jest, że liczba lokali powstałych w wyniku prac związanych z adaptacją poddasza jest znacznie mniejsza, a deweloper nie sprzedaje żadnych lokali po raz drugi.
3. Nieprawdą jest, że nieruchomość zawiera "niedoróbki budowlane". - Prawdą jest, że wszelkie prace prowadzone są zgodnie ze sztuką budowlaną i na podstawie pozwolenia na budowę oraz programu prac konserwatorskich, a co za tym idzie nie może być mowy o sankcjonowaniu niedoróbek budowlanych
Vardeo Inwestycje Spółka z ograniczoną odpowiedzialnością z siedzibą w Krakowie, ul. Kalwaryjska 34/U3, 30-504 Kraków
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
W Legnicy deweloperzy rządzą od lat. Ta sprawa to wierzchołek góry lodowej. Prokurator powinien także sprawdzić powiązania deweloperów z ratuszem.
W tym budowanym łącznikiem między Marynarską a Żołnierską
Tak jest , budowa nie potrzebnej za nasze pieniądze ulicy między Marynarską a Żołnierską ( bo kolega deweloper będzie tam budował ...) ,sprawa byłej palmiarni i martwych zwierząt, ciągłe aneksy i nie kończąca się "rewitalizacja" jakiegoś "Centrum Witelona" itd itd .Rzeczywiście prokurator czy też NIK potrzebny w ratuszu i to bardzo ....
Przypomniałaś mini historię o niekończącym się remoncie Akademia Rycerskiej, który trwał całe dziesięciolecia i to przedłużany aneksami bezprzewodowo ... Przypomnij kto był wykonawcą. _---- a temat drogi łącznika żołnierskiej i marynarskiej jest ewidentnym przykładem przygotowania parceli dla deweloperów tym bardziej że nie jest to droga typu podsypka asfalt tylko tam idzie głębiej i drożej bo infrastruktura pod drogą a to kosztowne
Od krakowskich deweloperów to uczyć się można. Przypomnij za ile tam na początku był oferowany m2 chyba 5400, może sami pokrzywdzeni niech napiszą ile płacili za m2. Tam prawdopodobnie inwestycja nie spina się finansowo i trzeba było szukać pieniędzy, co jest problemem dla dewelopera, albo planowano to od początku czytaj działano z góry powziętym zamiarem ... Bardzo jestem ciekaw co zrobi prokurator. Sprawa jest przykładem jak może kończyć się kupowanie dziury w ziemi albo w ścianie i liczenie na uczciwość kogoś kto robi dla zysku swojego a nie nabywcy okazji. Pilnujcie sprawę
Na Tego prokuratora za bardzo bym nie liczył... Dobrze mu idzie umarzanie spraw.
To nie dzieło przypadku, że dziury w legnickich ulicach od lat mnożą się jak grzyby po deszczu, a deweloperzy wykupują tereny od miasta, mają szybciutko zmieniane plany zagospodarowania przestrzennego pod swoje inwestycje i dodatkowo wybudowane drogi i infrastrukturę podziemną. Tutaj akurat jest równość.W miejskiej kasie znajdują się pieniądze dla firm budujących na wyprzedawanym lotnisku, budujących w mieście kolejne markety i mieszkaniówkę. A na ulicach przybywa dziur, ograniczeń prędkości, pachołków przy większych dziurach i tablic ostrzegawczych UWAGA NIERÓWNA NAWIERZCHNIA. Czas pogonić dziadostwo z ratusza
A co na to konserwator zabytków który tak bardzo dba o zabytkowe kamienice w Legnicy??????
Jak dba konserwator o zabytki to widać na przykładzie zabytkowych fontann i zabytków zieleni w parku. Te zabytki można tylko zobaczyć na starych fotografiach. Teraz mamy nowoczesne śpiewające i tańczące badziewie otoczone nowymi, podsychającymi sadzonkami.
a ta żółta rura długo będzie tam wisieć?
Mieszkam obok i zachowanie firmy budowlanej z tą rurą to przegięcie pały. Brud pył i kurz przez kilka miesięcy. Okna i balkon ciągle usyfione, ciężko otwierać po leci do środka. Ludzie to nie jest normalne. Gdzie są jakie służby, czemu nikt z tym nic nie robi. Gdzie ratusz, nadzór budowlany. Nikt tego nie sprawdza i nie kontroluje. Remont tej kamienicy to zmora dla całej ulicy i okolicy. Współczuję tym co kupili tam mieszkania bo ekipa remontująca bez kultury i chamska jak się zwracało na cokolwiek uwagę!
potwierdzam - syf straszny zrobili!
Zapylili mi całe auto przy ulicy, pełno kurzu i kawałki kamieni. Jka zwróciłem uwagę żeby przestali i zwrócili pieniadze za mycie i pastowanie auta to kazali mi spierd*****
Staż miejska, jak polecą mandaty to się nauczą krakusy
Kilka razy dzwoniłem przyjechali pokręcili się i odjechali. Oni są dobrzy tylko na ściganie przestępców z puszką piwa w parku!
Bez zgody i wiedzy prezydenta Krzakowskiego żaden deweloper miejsca w Legnicy nie zagrzeje.
Kolezanka kupila tam lokal. Kamienica jest piekna na zewnatrz ale w srodku jest mnustwo usterek i fuszerki budowlanej. Opowiadala tez troche o zachowaniu panow deweloperow, to jest tragedia i buta. Dziewczyna wielokrotnie bliska placzu i bezsilna wobec wielkosci dewelopera i jego mozliwosci. Uwazam ze bez pomocy jakis organow policji, prokuratury, urzedow, ratusza i innych instytucji ci ludzie sa na straconej pozycji. Oni nie moga czekac, deweloper ma to gdzies i nie liczy sie z ich kredytami, zobowiazaniami i planami zyciowymi. Moze upublicznienei sprawy otrzezwi troche panow deweloperow.
Oszuści z Vardeo nie zapłacili generalnemu wykonawcy i podwykonawcom, dlatego budowa tyle trwa. Co więcej sami produkowali dokumenty o zagrożeniu katastrofą budowlaną - mam te dokumenty. Prokurator Wrębiak wespół z pseudosądem umorzył postępowanie. Tyle w temacie.
Ostrzegam przed wejściem w jakikolwiek deal z Vardeo Inwestycje i kimkolwiek kto twierdzi że ich reprezentuje. Na legnickiej budowie było już takich osób kilka, m.in. słusznych rozmiarów p. Krzysztof a obecnie p. Dariusz. Wszystko obiecają, ciągle zwodzą, kręcą. Tacy sami jak ich mocodawcy. PRZESTRZEGAM!